Trwałe wartości
Le Monde
Szwajcarska firma Algordanza rozumie pojęcie „klejnoty rodzinne” na swój specyficzny sposób. Oto nowa usługa: dzięki metodzie opracowanej przez Vladimira Blanka z prochów skremowanego nieboszczyka można uzyskać diament. Wystarczy pół kilo „surowca” i opłata rzędu 4700–18 000 franków, aby otrzymać klejnocik o masie 0,25–1 karata. Obecny w prochach węgiel zostaje przesiany, a następnie poddany silnemu ciśnieniu w temperaturze około 1300 stopni.
Zależnie od pożądanych rozmiarów diamentu obróbka może potrwać 8–12 tygodni. Wykonano już tysiąc takich kamieni, a 40 proc. zamówień pochodzi z Japonii. Na te nasze ciężkie czasy lepszy nieboszczyk niż carskie ruble...
Le Monde
Szwajcarska firma Algordanza rozumie pojęcie „klejnoty rodzinne” na swój specyficzny sposób. Oto nowa usługa: dzięki metodzie opracowanej przez Vladimira Blanka z prochów skremowanego nieboszczyka można uzyskać diament. Wystarczy pół kilo „surowca” i opłata rzędu 4700–18 000 franków, aby otrzymać klejnocik o masie 0,25–1 karata. Obecny w prochach węgiel zostaje przesiany, a następnie poddany silnemu ciśnieniu w temperaturze około 1300 stopni.
Zależnie od pożądanych rozmiarów diamentu obróbka może potrwać 8–12 tygodni. Wykonano już tysiąc takich kamieni, a 40 proc. zamówień pochodzi z Japonii. Na te nasze ciężkie czasy lepszy nieboszczyk niż carskie ruble...
--
Graf Jesus Maria Zenon y Los Lobos von Owtza und zu Sucha-Bez-Kicka y Muchos Gracias Zawieszona