:organek, mam nadzieję, że nie rozsyłałeś choróbska pocztówkami
Ale żeby Cię podnieść na duchu dodam, że wątróbka była na przystawkę, potem były piersi kurczaka na ostro (bo w egipskiej przyprawie), krupnioki i kiszka ziemniaczana, a na deser babka śmietankowa, kawa, herbata i metaxa (mam nadzieję, że tego też nie lubisz )