Mąż mojej szacownej rodzicielki guru moim wielkim Jest

15 lat temu, razem z mamcią dom zaczęli stawiać. Wtedy też Adam (bo tak ów człek zacny ma na imię) w ogrodzie beczułkę miodu treściwego z korzeniami, półtorakiem zwaną, wziął i zakopał.
W grudniu wnuk był się mu narodził, ale że ziemia twarda była, na Boże Narodzenie wykopków się zrobić nie dało.

Dziś z okazji 1 świąt Wielkiej Nocy swego wnuka, Adam beczułkę wykopał i ostrożnie ze szpuntu lejąc, nas w nabożnym skupieniu wokół stołu zebranych, miodem częstował.


Ło Jezusie Nazareński, Panie Boże Wszechmogący, W Trójcy Jedyny i Wy Wszyscy Święci.... Mam nadzieję, że w niebiesiech miód Adasiowy macie, bo inaczej ciężko mi tam będzie

To musiało być COŚ!

wnuk to jest coś

za cierpliwość
i pewnie nic nie zostało?

:ktiwmr Zartujesz? Będzie jeszcze dłuuugo służył na szczególne okazje, mocy nabierając

wykradnij i zaproś bojownictwo na specjalną okazję

słodko się zrobiło


znienacka

Kto nabrał ochoty na poszukiwanie skarbów?

Coby malec zdrowo i szczęśliwie rósł, ciesząc wszystkich wokół swoją obecnością

:ktiwmr kiedy pewnego radosnego dnia odwiedzisz moje skromne progi, to kto wie, kto wie co kryć będzie mała, omszała buteleczka, sprytnie ukryta za "przenośnym kościołem"

Ekhm ekhm... tak gwoli wyjaśnienia.... mam nadzieję, że nikt nie myśli, że maluszek to moje dzieło?

, nie twoje? no coś ty?

:ktiwmr

i uważaj, bo traktuję to jako zaproszenie na "pewien radosny dzień"

, ja nic takiego nie napisałam
za maluszka

a masz ty! jak dzieci

:ktiwmr i słusznie Pani, słusznie

:angie65 Tak wolałem ogólnie stwierdzić, bo zrozumieć mojego posta można było dwuznacznie

, nosz kurna chatka! Ile razy mam ać, żebyś odnął?!

:angie65

:angie65 aleshhhhh drogggaaa Paniii.... s Tobom zafszeeee


jutro będzie dzień Sądu...już to czuję w kościach

Gdy ja będę ogłaszać Wielką Nowinę, to mam nadzieję, nie będę musiała aż tak Cię molestować?

Ależ skąd... pierwszy wzniosę kielich

z miodem

i nawet

oj... kusisz , kusisz......

Jaaaaaaa? :oczyświętszegoodpapieża gdzieżbym śmiał

To ja idę się rozmnażać
























Eeee... aaaa....hmmmm.... yyyyy..........wypadałoby się wpierw z chłopakiem umówić, chyba? Ja się nie znam

:angie chyba by wypadało, ale ja też się nie znam
:oczyświętszegoodpapieża