https://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=10633

tak, kochani:

"o nie wszystkie nowości. Zmienić się muszą np. cenniki zakładów fryzjerskich. Kobiety i mężczyźni będą płacić tyle samo za określoną usługę. - Jeśli mam krótkie włosy, to dlaczego wydaję więcej niż mężczyzna? - pyta Urszula Nowakowska, przewodnicząca Centrum Praw Kobiet.

Projekt zmienia również przepisy dotyczące organizacji pozarządowych. Nie będą mogły przyjmować do swojego grona tylko osób określonej płci, rasy czy orientacji seksualnej. W konsekwencji członkiem każdej organizacji feministycznej będzie mógł wkrótce w Polsce zostać... mężczyzna."

to co, jak już wejdą w życie, to moze , drodzy panowie, masowo zapiszemy się do organizacji feministycznych?

chyba linek nie ten

ale optymistyczny za to ;>

Średnio zarabiającego Polaka stać obecnie na 147 butelek wódki, a w 1995 r. mógł sobie pozwolić jedynie na 44 butelki.

Przepraszam bardzo, ale ja na przykład jestem członkiem organizacji feministycznej.... i jakoś nie słyszałem, zeby facetowi odmawiano w Polsce prawa do przynależności do dowolnej organizacji, z której celami się zgadza. To zresztą reguluje już ustawa o wolontariacie

jest feminista

mogles sie tego spodziewac po tobie

Ale czy jak zrobimy organizację męskich szowinistów to czy któraś zechce do nas dołączyć ;>

https://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=10629

- ale ty jesteś gej, to wiesz... jakby to powiedziec, kiepski z ciebie reprezentant naszego patriarchalnego, świńskoszowinistycznego punktu widzenia.

tylko poco takiemu świńskoszowiniście zapisywac się więc do feministek?

Jestem nawet Honorową Lesbijką


Dobre pytanie zadała AyA... zapisywanie się gdzieś dla samego zapisywania jest bez sensu. Zapisujesz się tam, gdzie realizowane są bliskie tobie cele i działania.

, no właśnie. Chyba, że taki świńskoszowinista musi po prostu pokazać, że może i wszyscy mogą go pocałować wiadomo gdzie .

Na tej zasadzie to ja się mogę zapisać do ONR albo LPR.. tylko po co?

gej lesbijką? nie rozumiem...

a co do powyzszego, to zostałem męskoszowinistycznym przeciwnikiem walczących emancek kiedy trafiłem na imprezę zorganizowaną przez kierunek Gender Studies z uniwersytetu Humboldta.

ps. 1 doszedłem wtedy do wniosku ze patrząc na zebrane towarzystwo łatwo odróżnić lesbijki od babskich szowinistek.

Te pierwsze goliły się pod pachami.

ps. 2. skad wiem, ze lesbijek? moja wspollokatorka mi powiedziala, ze to sped lesbijek. a ona tez byla lesbijką.

ps.3. ja miałbym to opuscic?

To proste
Dziewczyny z Lesbijka.org nadały mi ten tytuł w ramach wdzięczności za moją pracę

A ode mnie otrzymujesz tytul :Gej Roku(przestepnego!)

A ja uciekam od jakichkolwiek skrajności, także nigdzie się nie zapiszęPapier nie załatwi równego traktowania, to Mama z Tatusiem musi od kołyski uczyć dzieci szacunku dla drugiego Człowieka.
IMHO

:ryan_r Rację masz drogi Bojowniku....chociaż czasami to właśnie do nas, aktyfistuf należy poprawianie błędów rodzicielskich

Gorzej jak posiadacze "błędów" dobrze się z nimi czują i całym sercem duszą i godnością są przekonani o wyższości swoich racji- ba, są wręcz przekonani, że bronią jakichś wartości.

Takie osoby nie zwracają się do nas z prośbą o pomoc

Raczej zwracają się do nas ich ofiary

Jarosław Wałęsa jest mężczyzną i - o ile mi wiadomo hetero - a nalezy do Parlamentarnej Ligi Kobiet

Wszystko do absurdu mozna doprowadzić.
Jesli jakaś pani chce płacić za fryzjera tyle co np. mój syn, to niech poprosi o taką samą fryzurę:
- maszynka na 5 milimetrów i... jedziemy równo po całej głowie

Zgadzam się.... jak nosiłem kudły do łopatek, to za podcięcie końcówek płaciłem stawkę "kobiecą" a nie "męską" :foch

kurcze... ja pamietam czasy kiedy nawet "salony fryzjerskie" były osobne dla pań i dla panów, fryzjerzy specjalności płciowe mieli - nikt nie płakał
Fryzjer sie nazywał fryzjer, a teraz same stylisty

Noooo... co się z tym światem dzieje.... a wiesz, że teraz te "męskie" fryzjery to już nawet golić nie chcą?


Normalnie sodomia z gomorią...

Gdzieś trafiłam na "Galerię Image'u" ;P

Swoją drogą, dobrze, że zakłady balwierskie są wlaściwie w zaniku, bo dopiero tutaj byłoby zamieszanie z bałaganem

Dobrze?... ja tam wcale nie uważam, że dobrze.... broda mi urosła, że strach, a sam jej nie zgolę, bo musiałbym tuzin maszynek zużyć i pewnie pocharatałbym się zdrowo... będę musiał iść do "stylisty" i ubłagać, żeby użył/a maszynki.... ehhhhh

w hotelu "Pekin" to i brode mi kiedys przystrzygli.

inna sprawa to to ze przy strzyżeniu zasnałem

@sniemiec- miałam na myśli to, że pewnie niejeden cyrulik padłby na zawał, jakby do zakładu wkroczyła mu dama i zażądała golenia nóg Z resztą pewnie urzędnicy zaraz wpadliby w popłoch i zaczęliby organizować przymusowe kursy doszkalające dla balwierzy XD Kursy z golenia nóg, to by było dobre.
Z drugiej strony, gdyby profesjonaliści w zakładzie oszczędziliby mi samodzielnego okaleczania się maszynką i systematycznie robili to za mnie to nie sprzeciwiałabym się zbyt głośno