87,71 zł

No powoli idzie ale powoli A pamiętaj, że to i karma będzie potrzebna i szczepienia itd Sporo trzeba zebrać Ale jak widać - można być optymistą

kupując u dobrego hodowcy część szczepień będzie mieć za sobą... a z karmą to się wyrobię spokojnie, 160zł miesięcznie mnie wyniesie kiedy będzie dorosły

Racja, z hodowli powinien być szczepiony. I trzeba sprawdzić czy badania na wady genetyczne przeszedł bo rasowe czasem mają takie tendencje. No ale porządny hodowca sam o tym powie.

Jeszcze kup duuużo porządnego psiego szamponu, bo czysty to on Ci ze spacerów wracać nie będzie
I może sobie jakieś szkolenie razem zafundujcie?
Dorzucam psią cegiełkę

jaki szczytny cel ;p
cytat mnie rozwalil "On się od forum nie odczepi chyba, że będzie musiał. Np. wyjść na spacer z psem.
Jedyna rada: kupmy mu tego psa bo spokoju nie będzie!!
"

:feromon szkolenie myślę że nie... labradory to jednak ułożona rasa, a ja już takieś teoretyczne przygotowanie mam, myślę że sobie poradzę z nim

a jak ja robiłem akcje to dostałem 5 w sumie


ch etnie ją przekaże

ułożona... acha... moim zdaniem nie ma ułożonych ras, bo psy za cwane są

tak, są bardziej ułożone, łatwiej się uczą

104,93zł

to życzę Ci żeby Ci się udało,
bo moja kundelka (kundlica?) (hasko-wilk) w ogóle nie chce ułożyć na dłużej niż 15 minut ale podobno taki urok hasków (nie wiem jak to się po spolszczeniu pisze)

Nie odmienia się

u lala , widzę, że ładna akcja się zrobiła, kto był pierwszy?

a ile ten psiaczek ma kosztować ?

Bo zarówno husky jak i labradory to "pracowite" rasy. Muszą mieć zajęcie, ruch. To nie są pieski kanapowe. Właściciel ma poważne szanse spalić nieco tłuszczyku przy nich

z hodowli powinien by choć raz zaszczepiony przeciw parwo i nosówce (szczepienie w wieku około 6 tyg)


a całą resztę Ci lek wet powie przy wizycie

co do badań genetycznych, to warto mieć świadomość tego, czy rodzice byli nosicielami jakiś genów, odpowiedzialnych za niektóre choroby, ale jeśli pies nie będzie wystawowy, to badania typu "nosicielstwo genu żółtego/czerwonego umaszczenia" możesz sobie spokojnie darować...chyba że chcesz

karma bytowa doskonałej jakości miesięcznie wyjdzie Ci nawet mniej niż 160 pln...ale warto zainwestować jeszcze w gryzaki, pastę do zębów i szczoteczkę...cała masa środków pielęgnacyjnych do wyboru


a tymczasem pozdrawiam...jakby jakieś pytania, to służę uprzejmie

Leduś, Ty byłeś
:sq psiaczek będzie dość drogi, 1000zł minimum tak liczę, a bojownicze datki pójdą na wyprawkę dla psiaka (szczotkę, smycze, kaganiec ewentualnie, obroże, szampony, legowisko, jakieś zabawki i na karmę z początku)

FJP dzięki za pomoc

no i jeszcze...(nie dam Ci spokoju)
blabladory często są alergikami, także pokarmowymi - uwaga na jedzonko i poważnie traktować uwagi lekweta na temat zmiany karmy



sprawa number2 - obroże p/pchelne i p/kleszczowe - kupowane tylko w gabinetach weterynaryjnych. Te ze sklepów zoologicznych zdadzą się "psu na budę" - że tak powiem


i już się nie wymądrzam

no cóż piesek to wydatek, ale jaka radość ..

Franek.. wymądrzaj się ile chcesz, dobrych rad nigdy za wiele
Jestem w sumie newbie jeżeli chodzi o wychowywanie psów, to będzie mój pierwszy psiak, i każda nawet najbardziej oczywista porada, podpowiedź jest dla mnie bardzo cenna

To ja przypomnę, że psy te genetycznie mają skłonność do dysplazji stawu biodrowego i to też należy sprawdzić...

Może ja jestem jakaś inna, albo niekumata do końca... O co w tym wszystkim chodzi, z jakiej paki ktokolwiek ma wysyłać pieniądze, by Durex miał sobie kupić psa?!
Durex, to nic osobistego, bo ja Cię ogólnie lubię, ale czy tylko mi się wydaje, że to jakieś szemrane?! Ja tez przykładowo chciałabym kupić sobie wiele rzeczy, na które mnie nie stać, ale nawet przez myśl by mi nie przeszło, by, wybaczcie wyrażenie, ale tak to odczuwam, żebrać o nie na forum internetowym. dla mnie to zakrawa na jakąś patologie. Gdybyś miał chłopie jaja, to od razu przerwałbyś tą akcje, a pieniądze, które wpłynęły przeznaczyłbyś na schronisko dla zwierząt, czy inny szczytny cel.
Ja też jeszcze się uczę i stałych dochodów nie mam, podstawowe potrzeby zapewniają mi rodzice, ale kasę na jakieś swoje dziwactwa i wymysły musze sobie zarobić. Udzielam korepetycji, pracuję dorywczo na umowę - zlecenie, to tu to tam. Ale taka akcja, by mi w życiu nie przyszła do głowy, gdyż po prostu nie licowałaby z moją godnością. Co innego, gdy komuś trzeba naprawdę pomóc, gdyż znalazł się w sytuacji bez wyjścia, zagrożone jest jego życie i zależy od kasy. Ale kaprys posiadania rasowego psa??!! Ludzie, czy tylko mi to się wydaje nienormalne?!
To były moje trzy grosze.

a tam, nikt tu nikogo nie zmusza. A ja w swojej nienormalności, wolę rzucić jakieś wolne złotowki dla znajomego, który ma jakieś większe lub mniejsze marzenie, niż na jakiś tzw. szczytny cel, gdzie właściwie często nawet ciężko efekt zobaczyć. Po prostu każdy robi jak chce.

tia, jeżeli twierdzisz że ja mam coś nierówno z głową to powiedz to 'owi który ten wątek założył, zaproponował to wcześniej, oraz 'owi który to przykleił. Poza tym spora grupa serdecznych przyjaciół stąd mnie wspomogła, nikt nic nie wspominał że to może być nie fer, raczej wszyscy mnie tutaj wspierają. czujesz sie pokrzywdzona? podaj numer konta, sam Ci zarzucę paroma złotymi...

Ps. nie zbieram na całego psiaka, raczej na wyprawkę dla niego, nie upadłem na głowę aby chcieć uzbierać całe 1500zł tutaj. ale ciesze sie że są ludzie popierający takie inicjatywy inicjatywy... sam już kilka razy przelewałem tyle ile byłem w stanie innym bojownikom.

pozdrawiam
bez jaj

Mroczna, to bardzo proste Jak znajomi chcą iść do knajpy to idą. Też parę razy szedłem i do głowy mi nie przyszło by zgarniać z ulicy kogo popadnie. Owszem, ogłaszałem znajomym, że fajnie będzie gdy ich chęci pokryją się z moimi ale to wszystko Ci co nie chcieli - nie przyłączali się ale nie robili z tego problemu.
Ty usiłujesz robić. Po co? Chcesz być oryginalna? Jesteś w stopniu wystarczającym, zapewniam Cię
To tak jak na Palmie. Jednego bawi goła d** a innego wysublimowany żart. Ludzie są różni i na tym polega uroda świata Trudno więc żądać by wszyscy czuli tak samo, rozumieli tak samo i postępowali tak samo.
Dlatego jedni przyłączają się do ściepy na wieczorny ochlaj a inni do zrzuty na doga, którego historią, mam nadzieję, będziemy jeszcze nieraz bawić się na HP A wiesz jak będzie fajnie obserwować postępy szczeniaka w nauce czując, że ma się w tym swój udział? Są ludzie, którzy chcą w ten sposób się bawić No i fajnie
To naprawdę proste

a czy pomoc drugiej osobie w spełnieniu jakiegoś jej marzenia nie jest szczytnym celem ? Dorzucając do tego świąteczny czas, wg mnie to jak najbardziej odpowiednia akcja. Oczywiście można dawać na schronisko, pck, biednych itd, ale czemu też nie spełnić marzenia kogoś kogo zna się z forum ?

Mnie tam się akcja podoba i durex w czwartek jak mi bank otworzą możesz liczyć na przelew ode mnie.

P.S. Dodam więcej można by akcje zrobić cykliczną i co roku pomagać spełnić jakieś marzenie, któregoś z bojowników [oczywiście te realne] w końcu jest nas wielu a danie komuś tych paru złotych to nie jest wielki wydatek a może uszczęśliwić

No przecież to jest właśnie ta idea. Dziwne, ze trzeba to tłumaczyć, nie?

nie czaje o co come on