Wiele o to rabanu, a przecież wszystko to sztuka kompromisu.
Moja propozycja to, religia w szkole w zamian za urząd skarbowy w kościele.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał od głosu?

A po co ci urząd skarbowy w kościele?

Kościół płaci podatki. Gdybyś chciał bardziej zdzierać kasę z kościoła, musiałbyś najpierw zmienić przepisy. Na razie księża są na ryczałcie i płacą to, czego państwo od nich wymaga.

A może religia w kościele, a pedofile w więzieniu?

@k0curek - można zacząć bardziej egzekwować te przepisy, które już są. I solennie, rzetelnie, drobiazgowo kontrolować sukienkowych.

Jak religia w szkole, to raczej szkoła w religii. W szkole uczą ze człowiek powstał na drodze ewolucji a na religii że to Bóg ulepił a potem użył żebra.

No to to analogicznie: niech ksiądz mówi że człowiek powstał dnia szóstego, a potem pani na biologii niech mówi "po prawdzie to nie w sobotę, ale w pierwszy czwartek po pierwszej wiosennej pełni Księżyca 3 miliony lat temu....".

I niech młodzież rozkminia gdzie jest prawda.

A US wiele nie zdziała, wystarczy że Kościół zasłoni się tajemnicą spowiedzi ;-)

@zmechu nawet za moich czasów na religii mówili, że historia z Adamem i Ewą to metafora i, że człowiek powstał w drodze ewolucji (kierowanej przez Boga ofc).

Posprzątać w końcu to gówno czarne trzeba, szkoda czasu na jałowe dyskusje

@szatkus Ale to było dawno i jeszcze księdza myśleli normalnie

@szatkus Yep, ale to we mnie zawsze wywalało błąd kompilacji. No bo w końcu Słowo w Biblii trzeba traktować literalnie czy raczej jako metaforę?

@zmechu

To proste.
Dopóki nie można udowodnić, że coś biblijnego jest bzdurą, to jest to najświętsza prawda i należy to brać dosłownie, a jak coś jest sprzeczne z faktami, to jest to metafora.

@czary_mary - oczywiście, razem z islamistami, a kto następny, to się zobaczy.

@Peppone ależ to oczywiste, pierdolenie tych świętych kocopołów pod jakimkolwiek znakiem jest zbyt szkodliwe.

@k0curek nie chodzi o zgodność z faktami, ważniejsza jest zgodność z interesami bandy pedofilów

@Peppone spotkałeś jakiegoś islamistę?, bo piszesz jakbyś się o nich w drodze do zakrystii potykał

@artefakt Oto wielka tajemnica wiary - euro, złoto i dolary.

@szatkus A ja przez to zostałem z religii wypisany... przez księdza. W liceum.

Bo po takiej argumentacji, że to metafora i tak na prawdę to był ród Adama i ród Ewy skomentowałem, że się nie dziwię eksmisji z raju, bo jakby mi cały ród jabłonkę obżarł to też bym się zdenerwował.

Dyrektor (spoko koleś) się jawnie zaśmiał z powodu mojej wizyty u niego i zaproponował, że mogę czas lekcji spędzać w szkolnym barku. Skorzystałem, bo był tam stół bilardowy

@artefakt - może spotkałem, może nie, a co to ma do rzeczy? Nie trzeba kogoś spotykać osobiście, żeby wyrobić sobie opinię o jego ideologii czy innych motywacjach. Musisz spotkać osobiście seryjnego zabójcę, masowego mordercę, nałogowego pedofila czy polityka, żeby wyrobić sobie zdanie o nich?

@Peppone
Powtarzam "piszesz jakbyś się o nich w drodze do zakrystii potykał".
Kup fuzję na tygrysy birmańskie. Nie trzeba tygrysa spotkać osobiście, żeby wyrobić sobie opinię o jego motywacjach kulinarnych.

@artefakt - islamistów jest trochę więcej i mają zdecydowanie większy wpływ na świat. Istnieje zdecydowanie większe prawdopodobieństwo spotkania jakiegoś. Ich obecność w miejscach, które chciałbym odwiedzić, skutecznie mnie do tych odwiedzin zniechęca. Nie chcę na swojej drodze napotkać kogoś, komu jego mzimu poprzez główną i często jedyną książkę, którą przeczytał, nakazuje mnie zgnoić i zabić.

Kasa fiskalna w każdym kościele.

Religia w szkole a w zamian urząd skarbowy nie w kościele. Może być.

Religia w szkole mi nie przeszkadza z tego samego powodu, dlaczego przeszkadza mi polski w szkole i dlaczego przeszkadzałby mi US w kościele: mogę nie chodzić na religię w szkole i, co ważne, nie muszę w tym celu kiedykolwiek iść na jakąkolwiek religię w innej szkole.

Mnie nie interesuje, czy szkoła przekazuje wierzenia, ideologię czy fakty – ani jak je selekcjonuje – tylko to, żeby nie była obowiązkowa ani finansowana ze środków publicznych. Potem sobie już dobiorę do własnych potrzeb.

@pietshaq Albo i nie - bo może Cię zwyczajnie na nią nie stać. A co do religii - mi też nie przeszkadza o ile odbywa się jako fakultet na ostatnich godzinach lekcyjnych. Nie widzę żadnego powodu do okienek w szkole z powodu religii.

Powiedzcie o tym Chinom tak samo jak o zielonym ładzie :|

@szatkus To mocno zależy od sukienkowego. Jesteśmy w zbliżonym wieku, a u mnie przynajmniej 3 (a chyba nawet wszyscy, ale już pamięć nie ta) robili straszne fikołki że niby z tą ewolucja to nic pewnego, a tak naprawdę ściema. I fakt że kościół ewolucję uznał strasznie ich bolał Cóż diecezja Tarnowska.

@Thurgon
Czarnych to strasznie boli i traktują to jako zamach na kościół. Parę lat temu byłem na chrzcinach w rodzinie i słuchałem listu biskupa tarnowskiego. Niestety, diecezja nie udostępnia w necie archiwum listów duszpasterskich, bo ten konkretny by mi się parę razy w dyskusjach na jm przydał Generalnie się produkował że nie można dopuścić żeby religia była na ostatnich lekcjach, a w ogóle to powinna być obowiązkowa, bo to jedyna szansa na uratowanie zagubionych niewierzących przed piekłem.

@Thurgon O ile kościół będzie sam za nią płacił, nauczycielom, za wynajem sal w szkołach, itd.

@Demoneq - nawet to nie. Purpuraci będą wykorzystywać dostęp do szkół do sączenia do głów swojej ideologii. Niech się bawią w ewangelizację na swoim terenie, a z publicznego jakakolwiek mitologia - won.

@Peppone W sumie się zgodzę.

Well, może na historii czy języku polskim, ale to w kontekście historycznym (jak Mieszko I przyjmujący chrześcijanstwo z powodów politycznych, różne wojny religijne, krucjaty etc.) albo literackim (np. mitologia grecka z tego co pamiętam była na polskim, nikt nie próbował wmawiać, że Zeus i spółka faktycznie istnieli, coś w tym stylu - z tym, że z chrześcijaństwem pewnie część nauczycieli mogłaby jednak próbować wmawiać różne rzeczy, więc tu świeckość programu powinna być pilnowana).

@Demoneq - Sam wyczuwasz niuans chodzi o historię mitologii, a nie mitologie jako takie. O chrześcijaństwie czy islamie powinno się opowiadać krótko, rzeczowo i informacyjnie, jak o mitologii grecko-rzymskiej czy wierzeniach Słowian przedchrześcijańskich.

Religia do świątyń. Przedsiebiorcy do skarbówki. I zdania nie zmienię dopóki jedna religia będzie urządzać program nauczania z wplecionymi modlitwami na poczatku zajęć. Co innego edukacja religijna...