https://wyborcza.pl/7,75398,30421073,wyborcza-ujawnia-agent-tomek-w-prokuraturze-sypie-kaminskiego.html?fbclid=IwAR2mN9p5dDhNuWt04SirvAOgAQQMMDAIpX3UvtSg286MJ6DxqYnjHANgGOU

Zaczyna się rozpad pisowskiej jedności. Bardzo mi się podoba jeden z komentarzy ....
"Jak to prokurator Ewa Wrzosek napisała tuż po wyborach, >>Wśród różnych warunków, które według kodeksu musi spełnić każdy świadek koronny jeden jest dość istotny. Musi zdążyć przed kolegami<<. Agent Tomuś wziął sobie jak widać tę radę do serca."

Patrzę w szklaną kulę i oto co widzę:
Media będą zszokowane, niektórym politykom grunt się zacznie palić, powstanie dużo szumu informacyjnego, wzajemnych oskarżeń, zapewnień o czystości sumienia, straszenie pozwami... Stężenie odmian "agent Tomek" osiągnie po tygodniu maksimum treści newsfeedów, przebijając nawet sprawę Grzegorza Borysa, poszukiwania Iwony Wieczorek i Komisji Smoleńskiej. Wszyscy będą patrzyć się na ręce sędziów i śledzić rozwój sytuacji. Internauci od razu zrobią lincz, wskażą winnego, z czego pojawi się kilka serii "internauci nie zawiedli, zobacz najlepsze memy". Po około dwóch tygodniach popularność nieco spadnie, przegrywając z informacjami "w Bździnowie górnym urodziło się ciele z dwoma głowami", "Quiz - jakim typem złącza USB jesteś" i "Nowy sezon Kuchennych Rewolucji". Niedługo potem ostatni sprawiedliwy dziennikarz zamieści artykuł w lokalnym dodatku "Dziennika rolniczego" do środowej podlaskiej "Wyborczej" o wyroku sądu - sąd dopatrzy się licznych uchybień, niejasności oraz dowodów na matactwo, przez co stwierdzi że jest to czyn karalny, podeprze się 54 tonami akt i w wyroku stwierdzi, że w zaistniałej sytuacji zamyka sprawę ze względu na zakończenie procedur i skazuje panią sprzątającą biuro PiS, p. Krystynę Nowak, na uwagę w dzienniczku za nie wypisanie wzięcia klucza do sali Prezesa w dniu 13 maja roku 2007 o godz. 5.17.

@zmechu

@zmechu chyba kpisz? Nie wierzę, że to się tak skończy. Skazujący wyrok zamiast umorzenia?

Jedyna szansa na tak okrutny wyrok to jeśli zrobią pokazówkę, jak to ścigają i dojeżdżają poprzednią ekipę i zrobią to w dwa lata, żeby Pacynka mogła ułaskiwić... Chociaż w sumie on ułaskawia nawet bez wyroku. To może on przed zakończeniem kadencji wygłosi orędzie w którym awansem ułaskawi wszystkich kolegów złodziei i bandytów, nawet tych nieoskarżonych jeszcze? To by pasowało do jego poziomu zniewolenia jak i intelektu.

@Yoop też nie wierzę, ale tak się skończy. Odpowiedzialność się rozmyje, sprawa rozbije się na 15 wątków, będzie trwało 2 lata, a jak wszyscy zapomną o co chodziło na początku to są umorzy ze względu na niską szkodliwość społeczną a w najlepszym wypadku będzie "zgrzeszył? No zgrzeszył! Ale kto nie ma pokus?!".

Zresztą... Agent Tomek... jakaś przebrzmiała postać medialna, trzeci garnitur drugoplanowych polityków piątego rzędu ubiegłej epoki przegranej partii. Prędzej był uwierzył że robi hype wokół własnej osoby niż realne ruchy.

@zmechu bardzo optymistyczne że w ogóle do procesów dojdzie

Kurski miał rację o ciemnym ludzie Wszyscy myślą że to całe szukanie przez *** koalicjantów to że oni tak na serio, albo że chodzi o jeszcze ostatni miesiąc sytych zarobków Jakiś promil zdrowo-rozsądkowych ludzi w tym kraju nie kupuje ani jednego, ani drugiego. I słusznie.

Więc po co to opóźnianie wielce oświecony? Do końca roku należy uchwalić budżet. Kto ten budżet ustala? Rząd. No to skoro rząd, to zróbmy taki budżet, od którego kraj się zesra, najlepiej pełnego przekupstwa wyborczego, różne plusy, socjal. Kiedy myślicie nowy rząd ustali budżet? Hołownia myśli że 15-tego Grudnia powstanie nowy rząd. Zostaje albo uchwalić budżet ***u, albo odrzucenie. Odrzucenie budżetu = wcześniejsze wybory + patrzcie, oni zabierają socjal. Przyjęcie = zależy co w nim jest, może doprowadzić i do bankructwa i zrobiła to opozycja.

A tu dyskusje o stawianiu kogokolwiek przed sądem...

@Servin

PiS doprowadził do tego, że zapisy ustawy budżetowej nie mają żadnego znaczenia. Przepisy wymagają, żeby go uchwalić w odpowiednim terminie (w tej chwili konstytucjonaliści zastanawiają się czy są to cztery miesiące od złożenia budżetu przez stary rząd czy przez nowy), ale później można go dowolnie nowelizować.

@k0curek nie dowolnie, ustawą, przy wyłącznej inicjatywie rządu, a deficyt budżetowy nie może być większy niż w projekcie
nie jestem pewien (a pora taka że nie chce mi się sprawdzać), ile ma do gadania prezydent przy wspomnianych nowelach, prowizorium i główną musi podpisać (nie może zwrócić do Sejmu)

@Krzychpl

W grudniu 2022 było:

"5. Deficyt budżetu państwa ustala się na dzień 31 grudnia 2023 r. na kwotę nie większą niż 68 000 000 tys. zł."

W czerwcu 2023 się zrobiło:

"5. Deficyt budżetu państwa ustala się na dzień 31 grudnia 2023 r. na kwotę nie
większą niż 92 000 000 tys. zł."



Co do Dudusia, to może ustawę wysłać do kucharki.

"Prezydent Rzeczypospolitej podpisuje w ciągu 7 dni ustawę budżetową albo ustawę o prowizorium budżetowym przedstawioną przez Marszałka Sejmu. Do ustawy budżetowej i ustawy o prowizorium budżetowym nie stosuje się przepisu art. 122 ust. 5.

W przypadku zwrócenia się Prezydenta Rzeczypospolitej do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy budżetowej albo ustawy o prowizorium budżetowym przed jej podpisaniem, Trybunał orzeka w tej sprawie nie później niż w ciągu 2 miesięcy od dnia złożenia wniosku w Trybunale."

PS. a fakt zastanawiania się konstytucjonalistów świadczy tylko o jakości tego dziadostwa, skoro są nieprzekraczalne terminy złożenia projektu to nowy rząd ma niestety związane ręce i nawet nieprecyzyjny język "nadrzędnego aktu prawnego" nie pozostawia pola manewru (i pewnie na tym pisiory bazowały)
wszelkie obejścia tego stanu będą kolejnym objawem hipokryzji "odnowicieli"; cytując/parafrazując klasyka polskiej kinematografii: "sąd (prawo) sądem (prawem), a sprawiedliwość (słuszność) musi być po naszej stronie"
tak jak w 2015 antypis (jeszcze wtedy tak nie zwany) poszedł na (nieskuteczny w obliczu samodzielnej większości) klincz, tak się im pisiory teraz odpłacają, co powtarzałem przed wyborami i szlachetnym, choć naiwnym zrywem "każdy musi zagłosować", będzie paraliż decyzyjny, no i jest
niestety prymitywne metody często, mało elegancko, ale jednak działają, co tylko unaocznia w jakim politycznym bagnie tkwimy
dobrze chociaż że do głosu nie doszli jeszcze bardziej zakłamani oportuniści z konfy (podobno do samego końca negocjowali koalicję z pisiorami)

@Servin z formalnego punktu widzenia - oczywiście że sprawy dojść musi, bo mleko się rozlewa a zarzuty są bardzo poważne.

Ale pamiętajmy, że żyjemy w państwie post-PiS. Przewalono ciężką kasę na lewych machlojkach na respiratorach z handlarzem bronią, jawnie odwalono manianę na wyborach kopertowych, rząd sprzedaje lewe wizy imigrantom za ciężki pieniądz, tajne i kompromitujące maile rządowe krążą jawnie po sieci - i oprócz "głębokiego oburzenia" nic z tego nie wyszło i przeszło się z tym do porządku dziennego.

Więc ktoś naprawdę sądzi że sprawa jakiegoś ex-agenta na emeryturze zrobi więcej niż kilka nagłówków? Za tydzień wszyscy już o tym zapomną.

@zmechu tym bardziej że to już kolejny raz, jak pan Tomcio ujawnia tajemnice

Od czasów oficjalnego odejścia z CBA, techniki operacyjne agenta Tomka opierają się głównie na przypominaniu swoim kolejnym powoli nieaktualnym "dupochronom", że z uwagi na dbałość o własne biznesy, nie omieszka przekazać wrażliwych danych nowym panom ¯\_(ツ)_/¯