Całe siedemdziesiąt złotych kosztowała mnie 'e-wizyta' przez internet i dostałem receptę na marię medyczną. Wykupiłem i trochę ścierwo, ale recepta i opakowanie zostało Wiecie już do czego dążę? W każdym bądź razie idę sobie przez miasto z odpalonym dżojem w łapie i mam wszystko we dupie

Jednych wyborców trzeba przekupić, innych trzeba zbakać

@skijlen mefedronu tam nie nasyp, bo ci się plan nie zepnie

@szatkus nie dodałem, że to miasto jest dużo ładniejsze, niż mi aię wydawało

@poradnia nie lubię narkotyków. Lubię MJ. I to nie jest tak, że mnie na nie nie stać. Zwyczajnie ten stan po zażyciu mi się nie podoba.

@skijlen może ci się to nie spodobać, ale marihuana jest narkotykiem. W kwestii "nie lubię", no cóż... medycyna zna przypadki narkomanów konsumujących niechętnie, acz skwapliwie.

@poradnia marchewka też jest narkotykiem, bo jak nie dodasz do niedzielnego rosołu, to nie smakuje. Wszyscy jesteśmy uzależnieni od marchewki?

@skijlen w przypadku narkotyków nie smak jest kryterium, lecz intensywność i rodzaj klepnięcia, bez którego odbiorcy ciężko jest się połapać w rzeczywistości.

czyli w kontekście gustu to jest smak

@poradnia czasami chodzi wręcz o coś odwrotnego, ale już przestała mnie bawić ta rozmowa. Żyj po swojej stronie rzeki, ja uważam, że po mojej trawa jest bardziej zielona, księżyc świeci jaśniej i mamy tutaj ładniejsze samice. I tyle.

@skijlen niezależnie od intencji, sikanie pod wiatr kończy się tym samym, a z tym wydawaniem zgody, jakością samic, flory i księżycowymi iluminacjami już sobie tak nie uzurpuj

@skijlen
Mnie córka zawsze poprawia, że nie pisze się, ani nie mówi "w każdym bądź razie", tylko "w każdym razie".

Czyli wystarczy się spalić, żeby Lublin stał się ładniejszy
Zastanawiam się, jaką receptę trzeba wypisać na Łódź

@Empiror podobno Coldseed niezłomnie pracuje nad recepturą

@poradnia Nikotyna, kofeina, zwykły p-lony cukier. Te trzy narkotyki zabijają więcej ludzi niż wszystkie inne narkotyki razem wzięte. Wszystkie trzy są legalne, dwa mogą używać nawet dzieci bez ograniczeń. Nadal uważasz, że zwykła marihuana (która jest znacznie bezpieczniejsza od nikotyny) jest takim zuem?

@roman566 zapomniałeś o alkoholu, chętnie przez pacjentów nadużywanych lekach, napojach energetycznych, sterydach, kancerogennych dodatkach do żywności i wielu podobnych eliksirach i esencjach. Marihuana nie jest bezpieczniejsza od nikotyny, a szczególnie ta przyjmowana w procesie spalania. Nie uważam żadnej substancji za zuo, ponieważ personifikowanie substancji jest niemądre, nawet jeśli inaczej na ten temat twierdzą religie, mistycy i pomniejsi szamani.

@Empiror Wystarczy spalić (bez się)

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29791184,anglia-mewy-zaczely-brac-narkotyki-to-zmienia-ich-w-psychopatyczne.html#s=BoxOpImg6

I właśnie dlatego nie lubię syfu

@skijlen A jak ktoś nie je w niedzielę rosołu?

@Mordred Znaczy, że weganin

@Empiror Łódź jest przepiękna. Zawsze była, ale po ostatnich remontach to jest po prostu perełka.

@miss_cappuccino w którym miejscu Łódź jest przepiękna? Ostatnio często tam bywam i powiedziałbym wręcz odwrotnie

@oprych czyli oryginalny Pazura u Koterskiego a nie głupawa reklama

@oprych

A w których częściach miasta bywasz regularnie ? Fakt, w tej chwili jest potężnie rozkopana i to może przykryć sporo tego piękna. No i jeszcze zależy, co kto uzna za piękne, jednemu się podoba Partenon, drugiemu szklane wieżowce, a trzeciemu wiejska kurna chata :P

Łódź jest zajebista! A Łodzianie jeszcze fajniejsi. Mieszkałem tam tylko cztery lata, ale jest wyrwana z butów!

No chyba, że jesteście za Widzewem. Wtedy spierdalajcie

@oprych chciałam Ci wrzucić zdjęcia, ale było ich za dużo i mi się odechciało. Nie wiem w jakich regionach Łodzi bywasz, ale poza blokowiskami [które też potrafią zaskoczyć], Łódź zapiera dech w piersiach. Perełki rozsiane po całym mieście, dużo zieleni, zaskakujące rozwiązania architektoniczno-dekoracyjne [jednorożec ]. Generalnie dla każdego powinno się coś znaleźć. Parki co krok [https://pl.wikipedia.org/wiki/Parki_w_%C5%81odzi] jeśli lubisz zielone [w tym las Łagiewnicki] i zajebisty Ogród Botaniczny [na terenie parku Zdrowie, gdzie znajduje się nawet mały rezerwat przyrody]; dla miłośników fabrycznych klimatów to gdzie się nie obrócisz tam jakiś kompleks postfabryczny lub rezydencja jak z bajki. Łódź filmowa. Genialne rewitalizacje na dużą skalę: Manufaktura, Księży Młyn, Scheibler [chyba jeszcze w toku], Monopolis, EC1 oraz Dworzec Łódź Fabryczna oraz multum małoskalowych: kamienice, kamienice, kamienice, pałacyki oraz woonerfy. Niektóre osiedla też są mega ciekawe jak np. willowy Julianów, Stoki, Grembach oraz owszem - Stare Polesie i te bardziej "znane" części Bałut też są super. Dla miłośników streetartu - kilkaset murali. W tym mieście nie ma architektonicznej nudy i nie można doznać przesytu, bo Łódź potrafi zaskoczyć za każdym rogiem czymś zupełnie niecodziennym.

@skijlen piłka nożna mnie tak bardzo nie ciekawi, że ciężko bardziej, ale wychowywałam się koło stadionu ŁKS, więc chociaż mam to w dupie, to nie na tyle, żeby nie wiedzieć, że Widzew kopie bitkojny łopatą i pije barszcz Sosnowskiego
Niestety teraz mieszkam formalnie na Widzewie, za co bardzo przepraszam

@miss_cappuccino Głównie w centrum, w okolicach Piotrkowskiej i Hiltona na Mickiewicza, ale także na obrzeżach. Jak dla mnie Łódź, to może z Poznaniem konkurować najwyżej, a nie jest to ostatnio żaden pozytyw Zaznaczam, że nie mam zazwyczaj czasu po prostu pochodzić i pozwiedzać, mówię to okiem człowieka, który śmiga po miastach całej Polski, ale zazwyczaj służbowo.

@miss_cappuccino no proszę, szanuje taka Kukiza, a jak ładnie o moim rodzinnym mieście pisze... ;-P

@Michelek nie wierz we wszystko co piszą na murach Z tym Kukizem to przegięcie. Myślę, że to ktoś z Legii napisał

@oprych przejazdem i służbowo to wszystkie miasta są brzydkie

"przejazdem i służbowo to wszystkie miasta są brzydkie"
Tak mi się skojarzyło, że faktycznie często tak jest, a już szczególnie, jeśli ktoś podróżuje koleją. Co prawda obecnie wiele dworców zostało wyremontowanych, ale tereny ciągnące się wzdłuż torowisk na przedmieściach to często jedne z najgorszych krajobrazów jakie można spotkać w polskich miastach, przypominające niektóre scenerie z obrazów Beksińskiego.

Ale zgadzam się, że wizyta w Łodzi być wydarzeniem zapierającym dech w piersiach. Po takich dziurach, jak tam zdarzyło mi się jeździć to chyba nawet w lesie nie miałem okazji i to faktycznie wyciska powietrze z płuc Ale parki i architektura bardzo spoczko

@Yoop zależy gdzie, ale generalnie trochę racji w tym jest - dziury są, trzeba wiedzieć, które trasy omijać I dużo dróg jest jednokierunkowych, przez co przybysze często są zaskoczeni. I! co najzabawniejsze [taki ubaw po pachy], praktycznie wszystkie ulice zmieniają nazwę, często w losowych miejscach. Oczywiście nie dotyczy to ulic, które powinny nazywać się inaczej, ale wtedy nazywają się dla niepoznaki tak samo. Jedziesz sobie np. ulicą Karolewską i ona się kończy przy Dworcu Kaliskim, a potem się okazuje, że kawałek jej jest jeszcze sporo za dworcem - taki dla zmyłki
Jak dla mnie największym minusem Łodzi jest fatalna komunikacja miejsca. W obrębie centrum działa spoko, ale poza tym to dramat. Łódź jest dość specyficzna jeśli chodzi o urbanistykę i układ architektoniczny miasta [przez to jest też taka interesująca - poważnie], ale ZDiT na siłę próbuje wpisać ją w tradycyjne ramy komunikacyjne zerżnięte z innych miast. A to nie działa.