Black Canyon znaduje się w zach. Kolorado, drąży go rzeka Gunnison. Ma ponad 800 m głebokości, 80 km długości z czego 20 to park narodowy. Na dnie są miejsca w których słońce widać tylko przez pół godzinny dziennie. Kilka lat temu były fotki z południowego brzegu, dzisiaj z północnego.








Jak się dobrze przyjżeć to widać ludziki na drugim brzegu




Potrzeba ok 3 godzin aby dojechać tam samochodem







To Painted Wall, 700 metrowy klif. Pięknie widać jak w szczeliny w starszej skale wciskała się płynna krzemionka, aby później skrystalizować w pegmatyt







Taka żyła z bliska




A to jest wielbłąd




Skała pękająca "kwadratowo"...




...zainspirowała budowniczych barierek ochronnych



















Na dzisiaj prawie wszystko - jeszcze tylko filmik


https://www.youtube.com/watch?v=LOeWmw806qI

Fajne to miejsce.
Jakbym się spierdolił z takiej skarpy, to ciekawe czy bym najpierw zszedł z zachwytu nad pięknym widokiem, czy dopiero w momencie walnięcia o glebę?

Dziękuję, do widzenia.

strasznie długo te 80km jechałeś!

Krzycz22, fakt, kilka lat zeszło

Nice.very nice but...
Dzis jest sobota nie niedziela a w Colorado lezy duuuuzy snieg: C

Krysia , w Polsce już niedziela

Kamjenie

Obejrzyj w YT, dla Kasi też

TAk surowo i majestatycznie to wygląda, teoretycznie nie do życia, a jednak życie tam jest, bo jest woda, o ptakach nie wspominam. Za blisko tego urwiska bym nie podchodził, bo jest gdzie lecieć. Ciekawe, czy skaczą tam ze spadochronami (choć pewnie nie wolno), albo w tych śmiesznych strojach jak fałdy wiewiórki, co się szybuje w powietrzu. Idealne miejsce. A skoro można z klifów w Norwegii, to pewni ei tam można.

Jakby się baaaardzo pić chciało. Tak blisko, a tu figa

Piękne zdjęcia

@tomasz35 u mnie byla sobota, u Ciebie nawet 'bardziej' sobota

Przyjżeć????

@oHjoeiJa , ożesz, fucktycznie... sorki, wypadek przy pracy