Z danych NBP (znalezionych na niezależnej) wynika że "wzrosła też wartość znajdujących się w obiegu banknotów. O ile przed rokiem na koniec marca było to około 263,9 mld zł, to na koniec pierwszego kwartału wartość wzrosła do około 327,3 mld zł.

Jak podaje NBP, w sumie wartość pozostających w obiegu monet i banknotów wzrosła na koniec marca tego roku do około 332,8 mld zł z około 269,1 mld zł rok wcześniej".
Czy tylko mi się wydaje, czy to oznacza dodruk około 70 MILIARDÓW złotych w ciągu roku?

Kradno, wszystko drożeje, ale pińcet plus dajo!!

A tak na marginesie, to dzięki nieudolnie rządzącym, już w przyszłym roku, przeciętna polska rodzina, zapłaci za prąd ok.1800PLN więcej niż mogłaby, gdyby te durne nieloty nie upierały się przy jebanym węglu przez ostatnie lata.
Dziękuję, do widzenia.

A pamiętasz jak rok temu ktoś tu pisał, żeby wypłacać gotówkę z konta, bo system bankowy jebnie?

:szatkus , ja pamiętam tego co groził, że jak nie nakupimy konserw to będziemy żałować

:nevya to ten od potwierdzonych źródeł w wywiadzie czy innym wojsku? Chyba z Antonim zdarzyło mu się współpracować

:tomcat_tc , dawno go na forum nie było, więc może kończą raport

A no właśnie - zamknęli w końcu tę Warszawę, czy nie?

@pckiller zamknęli? może weź opowiedz ze szczegółami jak to było?

:jamis1 drukowanych chyba jednak mniej, za to ogólnie w ciągu roku NBP "wykreował" ponad 230 miliardów pln

https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/podaz-pieniadza-pieniadz-zalewa-polska-gospodarke-kolejne-26-mld-zl-w-obrocie/60sekdd

% = 70 mld / 270 mld * 100% = 26% inflacji

Jeśli nasz majątek i oszczędności nie pomnożyły się o minimum 26% w ostatnim roku to jesteśmy biedniejsi niż przed marcem/kwietniem 2020 i nie udało nam się nawet odpracować tego co ukradło państwo "drukując" pieniądze (jak zresztą prawie wszystkie inne państwa na świecie).
Co jak co, ale patrząc tak zupełnie z boku, jak jakiś kosmita lub ciekawskie dziecko, na banki to okazuje się, że dosłownie kradną pieniądze rozdając pieniądze. To niesamowite. Geniusz...

:jez_z_lasu ej ale Norwegia w zeszłym roku zarobiła na swoim funduszu pokoleniowym ponad 180 mld $ na czysto i bez wysiłku i u nich nikt nie skomli że można by podatki mniejsze płacić albo 500 + rozdać.

Polacy się bogacą i stać ich na droższe rzeczy, a nie wszystko drożeje

:jez_z_lasu - ale słyszałeś, że inflacja zależy od zmian ilości pieniądza w obiegu ORAZ tempa jego cyrkulacji?
Teraz przyspiesza, bo pieniądz w obiegu już jest, a do ludzi dociera, że jest on coraz mniej wart - więc się go pozbywają. Ci, co go dostaną, też go nie trzymają, tylko wypychają dalej. Cyrkulacja nabiera tempa.

nie, nie znam się na finansach, wiem tylko podstawy, których nie zna 95% populacji planety.

:jez_z_lasu - z tą cyrkulacją to jest właśnie podstawa

Ale mówimy o gotówce czy ogólnie o pieniądzu?
Bo ja gotówki od początku pandemii praktycznie nie miałem w rękach - wszędzie płacę kartą lub kupuję online i w ciągu ostatniego roku pewnie na palcach jednej ręki mógłbym moje płatności gotówką.

Liczenie inflacji na podstawie ilości pieniędzy papierowych w obiegu chyba nie jest prawidłowe.

więc mam braki, dziękuję, to bardzo dobre i użyteczne poznawać swoje słabe strony

:k0curek
gotówka w sensie złotówki. nieważne czy na karcie czy w realu na papierze. przy czym papier to mały ułamek gotówki.

btw. żeby pokazać skalę oraz rodzaj zasobów na świecie:

:k0curek - same papierowe - jasne, że nie. Ogólnie podaż pieniądza trzeba brać.

Natomiast branie samego pieniądza bez cyrkulacji jest błędem. Branie gotówki zamiast całej podaży pieniądza zwiększa skalę tego błędu

Ooch, tyle ekspertów a w kraju nędza...

:servin
elo, elo, mnie nie interesuje kraj najbardziej romantyczny, seksowny i egoistyczny cel, który przez potencjalnie kilkadziesiąt przyszłych lat mnie nie znudzi to zdobywanie i przepierniczanie pieniędzy przez machinę spejsową. Której osiągnięcia oraz wpływ na polepszenie wygody, bezpieczeństwa, zdrowia i rozwinięcia marzeń reszty świata jest większy niż kolejna lekcja historii, dodatkowy kilogram stali w garażu, następne piętro domu, akr pomalowanego materiału na ścianie czy coś podobnego. No i na pewno nie interesuje mnie oddawanie środków nawet na najbardziej zaszczytne cele, jeśli zarządzane są jak woda przelewana przez sito (a nie młyn wodny).

https://www.money.pl/gielda/ceny-miedzi-bija-rekordy-grosz-jest-wart-duzo-wiecej-niz-myslisz-6637092375665568a.html

Dlatego ja inwestuję w broń i amunicję Szybka stopa zwrotu będzie

Jak wszystko jebnie i będzie jak w Wenezueli to chociaż będzie czym się bronić

:jez_z_lasu Bardzo dziwnie to defragmentowanie dysku u Ciebie wygląda.

masowy druk pieniądza jak dla mnie tłumaczy 2 rzeczy:
1. ponieważ wszyscy drukują to złotówka jest stabilna do innych walut
2. z wyjątkiem crypto i dóbr trwałych (nieruchomości itp) których się nie drukuje.

PS: oczywiście, że wzrost wartości crypto nie wynika tylko z druku pustego pieniądza ale głównie hype'u, wywołanego drukiem

:soyer wzrost wartości krypto to w 80% hype i w 20% twarda nauka. Wyobraź sobie mini ekosystem na szalce petriego:



Niebieskie to istniejący system ekonomiczno-przyrodniczy, wysepki to projekty krypto. Wysepki mutują i ewoluują kilkadziesiąt jak nie kilkaset razy szybciej niż niebieskie, są złożone z bardziej inteligentnych i agresywnych organelli (członków zespołów). Są bardziej wirulentne (mają znakomicie lepszy marketing).

Albo przejmą większość szalki, albo niebieska część wchłonie RNA/DNA wysepek i włączy je do swojego układu.

:leeeroy tylko, że groszy nie robi się z miedzi.

Te nowe to w ogóle magnes przyciąga.