Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Hyde Park V > Wymrzemy, to pewne.
Manecki
Manecki - Superbojownik · 3 lata temu
Córka (lat 15) - wychowana na butelkach z zakrętką, które jest stosunkowo łatwo otworzyć, ale nie zawsze, bo kiedy dolna obrączka stawia opór lub kręci się wraz z zakrętką, trzeba skorzystać z wiedzy tajemnej ojca, który wykorzysta kilka zaklęć i uruchomi możliwość dostania się do wnętrza upragnionego napoju, - zmierzyła się z butelką z kapslem.
Sprawa wydaje się prosta: szuflada, otwieracz, tssssss i napój gulgocze w przełyku.
Nie tym razem.
Byliśmy na działce, gdzie bogowie nie zapewnili podstawowych wygód... i otwieracza.
Na miejscu była koleżanka (lat 16), kolega (lat 17) i my - staruchy.
Walka o otworzenie małej coli:
Runda pierwsza!:
Podważanie nożem wymyślił i realizował najstarszy i men Po drugiej próbie nóż odmówił współpracy - czubek się złamał.
Runda druga!:
Men nie dał za wygraną, w końcu to facet i trzeba zaimponić niewiastom. Obstukał kapsel o blat (jak słoik z ogórkami - pewnie widział w domu taki proceder) i starał się go odkręcić - poległ.
Runda trzecia!:
Butelkę przejmuje koleżanka - widziała na FB jak się otwiera szampana mieczem. Jestem zaniepokojony ale nie wkraczam. Bierze duży nóż i ruchem posuwistym stara się odbezpieczyć zło tkwiące na szczycie upragnionego napoju. Niestety, porażka.
Runda czwarta!:
Butelkę przejmuje córka mówiąc: tata otwiera zębami - i pcha do japy tę nieszczęsną relikwię przeszłości. Tu musiałem zareagować, bo szkoda mi na dentystę.
Runda piąta!:
Ja: Staruch ale magik, znający zaklęcia, uczeń elfów, terminator u największych magów, praktyk klasztorów Ninja, mistrz stylu pijanej czapli - przejmuje obiekt sporu.
Mój nabyty spryt, lata szkoleń w oddziałach specjalnych, niesamowita intuicja - podpowiada: Zrób to szybko i bezboleśnie. Rozglądam się i wiem, że praktycznie każdy element, który widzę nadaje się do tego procederu. Wybieram blat: oparcie, uderzenie - kapsel odpada uwalniając dostęp do ambrozji. Nie czekam na oklaski, wracam do staruchów, bo mi drink stygnie, kiedy nagle cała gromada młodych adeptów sztuki przetrwania, otaczając mnie pyta: Jak ja to zrobiłem?

Jeszcze kilka lat i wymrzemy, to pewne.
Młodzież, błądząca po pustyni, kiedy znajdzie kontener z zakapslowanymi napojami umrze z pragnienia przed wymyśleniem sposobu otwierania.


--
Robię dobrze.

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 3 lata temu
Poprawiłbym na "uwalniając dostęp do nektaru", ale poza tym masz rację

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

Manecki
Manecki - Superbojownik · 3 lata temu

Ja się boję tego, że mam rację. Ale dzisiejsza młodzież, to kaleki. Od zeszłego tygodnia robię moim szkolenia z podstawowych rzeczy jakie każdy powinien umieć:
Pierwsza lekcja: destylacja

--
Robię dobrze.

somsiad
somsiad - Superbojownik Klasyczny · 3 lata temu
Ale dzisiejsza młodzież, to kaleki - dziś sam jestem dziadkiem!

--
Tango Alpha Xray Alpha Tango India Oscar November India Sierra Tango Hotel Echo Foxtrot Tango

dugy
dugy - Superbojownik · 3 lata temu
Oj tam, po prostu jeszcze piwa nie otwierali. Bardzo dobrze wychowana młodzież. Przyjdzie czas to się nauczą.

Djbanan
A to nie ma żadnej apki do tego?

--

mika_p
mika_p - Superbojowniczka · 3 lata temu
:manecki Jak sobie wychowałeś, tak masz. Wiedzę tajemną "jak zdjąć kapsel bez otwieracza" nabywa się ze środowiska. Trzeba było wczesniej postawić na działce colę z kapslem.

--
I'm a Black Magic Woman

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gogosiek - Superbojowniczka · 3 lata temu
Pójdą na studia to się nauczą. Pewnie niewiele więcej, ale będziesz dumny

--
"Raz się żyje! Na szczęście..."

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Soultaker - Superbojownik · 3 lata temu
jbanan, ale możesz bez apki

salival
salival - Little Princess · 3 lata temu
:manecki dziś wystarczy wyguglać, choć tu wymagana jest umiejętnośč filtrowania informacji. Zwykle jest masa metod na wykonanie jednej czynności, ale też trzeba ocenić jak bardzo głupia dana metoda jest. Choć jak to mówią, jak coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie Choć ja się z tym nie zgadzam. Jak coś jest głupie, ale działa, to nadal jest głupie

--

Yoop
Yoop - Superbojownik · 3 lata temu
Zgadzam się całkowicie, obecnie ludzie już nawet podstaw nie znają - no jak można pomylić ambrozję z nektarem?

brtk
brtk - Superbojownik · 3 lata temu
Gówniaki przyaktorzyły, zgredek pomyślał, że one nawet piwa nie piją, a te kolą zabarwiły spirytus, aby w razie wtopy zachowanie na alkohol zwalić a srogie tablety ukryć :P

--
b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b b

Manecki
Manecki - Superbojownik · 3 lata temu
:yoop Można, nawet ja mogę.
Zrzucę to na późną godzinę i wpływ słomkowego "nektaru"

--
Robię dobrze.

reyu
reyu - Superbojownik · 3 lata temu
Ja się zastanawiam, dlaczego w każdym samochodzie, przy każdym fotelu jest otwieracz do piwa w butelce, w dodatku solidnie pasem przymocowany, żeby się nia zgóbił.

jabba_the_hutt
jabba_the_hutt - Superbojownik · 3 lata temu
:reyu Żeby się nie co?

--
https://dn.ht/picklecat/

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
rocannon - Superbojownik · 3 lata temu
:jabba_the_hutt Nie idź tą drogą. It's a trap.

Manecki
Manecki - Superbojownik · 3 lata temu
zialena82
Trochę my. W dużej jednak mierze szkoła i przepisy, które z roku na rok zabraniają lub nakazują coraz więcej. Zabaw jakie ja miałem za dzieciaka już nie ma. Dziś nazwaliby to patologią.
Dzisiejsze dzieciaki nie są uczone rozwiązywania problemów, bo wszystko dostają na tacy. A do zabawy najchętniej, by je okręcili warstwą gąbki żeby się nie zadrapali przypadkiem.

--
Robię dobrze.

Manecki
Manecki - Superbojownik · 3 lata temu
zialena82
Dlatego napisałem "trochę my", bo pewnie jest w tym część naszej winy. Nie poczuwam się jednak do więcej niż jakieś 20%.
Problem jest bardziej złożony niż Twoje dwa zdania.
"...dzisiejsi rodzice po prostu nie mają tyle czasu..." - Nie zgodzę się. Kiedyś, to się opierdalali? Nie pracowali? Nie stali godzinami w kolejkach? Dlaczego mieli więcej czasu? Bo tyrali na dwa etaty? Bo zapylali wszędzie na piechotę lub komunikacją? Bo nic nie można było załatwić przez telefon i wszędzie trzeba było być osobiście? Porównaj jakość życia dziś i 40-50 lat temu, zastanów się i przeproś tamtych rodziców.
Dzisiejsi mają więcej czasu tylko są leniwi! Mają "ważniejsze" sprawy. Mają wszystko na wyciągnięcie dłoni a zawsze się wykręcają brakiem czasu. Wiem, bo sam się na tym łapię.
Mogę tak wychowywać jak mnie wychowywali? Nie mogę. Dlaczego? Bo by mi dzieci odebrali
Puść dzieciaka na rower bez kasku, na łyżwy na staw, na podwórko bez opieki, niech pobiega z kolegami po dachu, idzie na orzechy do sąsiada, wykąpie się w sadzawce... itp.
Ale to jedna strona medalu.
Druga, ważniejsza: Kiedyś robiliśmy takie rzeczy wszyscy i się cieszyliśmy z tego. Dzisiejsi też chcą robić to, co wszyscy. Narzucając moim dzieciom to, co dla mnie było fajne i zabawne odciąłbym ich od dzisiejszych modeli, czym mógłbym ich narazić na szykany ze strony rówieśników, kłopoty w odnalezieniu się w dzisiejszej rzeczywistości.
Na taki model wychowania "po staremu" musieliby się zgodzić wszyscy lub większość rodziców. Wtedy dzieciaki byłyby zadowolone.
Samemu (przykro to mówić) trzeba płynąć z falą.

--
Robię dobrze.

Mozzie
Mozzie - Dżdżowniczka z papryczką · 3 lata temu
takie mi sie przypomnialo

https://www.youtube.com/watch?v=1OADXNGnJok

--
Węgierski test trzeźwości: powiedz "megszentségteleníthetetlenségeskedéseitekért". Jeśli ci się uda, to możesz pić dalej...

Manecki
Manecki - Superbojownik · 3 lata temu
:mozzie
Mam taki telefon. Już wiem jakie będzie kolejne szkolenie

--
Robię dobrze.
Forum > Hyde Park V > Wymrzemy, to pewne.
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj