A tak sobie wrzucę dla potomności. Gdyby ktoś w przyszłości szukał/potrzebował - to mu szukajka wyrzuci.

Farmę trolli na zlecenie Rachonia (u którego w programach grzał ławę od kiedy mu włosy na jajkach zaczęły rosnąć) prowadzi w nieustalonej kooperacji z Andruszkiewiczem ten oto przemiły Pan. Pomaga mu trochę ludzi z młodzieżówek rozsianych po Polsce. Czy to jest ta sama siatka, co na twitterze - tego nie wiadomo. Wiadomo, że główną i największą farmą zarówno lajk botów, jak i botów do komentowania (TVP.info, fanpeje wszystkich głównych polityków dobrej zmiany, niektóre boty piszące fejki na innych pejach i tak dalej) zarządza właśnie ten miły Panicz.
Jak ktoś chce ich listę, to wystarczy kliknąć w dowolny post tego niezwykle inteligentnego człowieka, który potrafi nabić sobie pod każdą swoją wypociną po 3 tysiące lajków, przebijając Prezesa, Premiera i całą resztę - przy okazji dając całą kolekcję fejków na tacy).

Posta możecie wysyłać do wszystkich znajomych, którzy działają w jakichś partiach politycznych, albo są zwyczajnie złośliwi i w swojej złośliwości dysponują odpowiednimi możliwościami.

:thurgon jebać prądem pisowskich trolli

:tvsram Ale tak aktywnie, czy pasywnie? Bo tak luźno podpowiem, że do aktywnego zepsucia chłopcom zabawy na facebooku wystarczy zorganizowane 100 osób.

Wystarczy nie karmić, a do pewności - zamiast bez sensu odbijać piłeczkę - kliknąć serduszko, albo "tuli-tuli". Następuje krytyczny wyjątek, system przeładowany, styki przepalone. Trol umiera [*]. Kurtyna.

kilku stąd by się pewnie też tam znalazło - znamy ich przecież tyle że pod pseudonimami.

:maroo9 Z ciekawości...możesz doprecyzować? Bo nie za bardzo czaję o co chodzi. I dlaczego wystarczy 100 osób?

Fun fact - w pewnym momencie część pisowskich trolli korzystała ze zdjęć generowanych przez AI, co można było łatwi rozpoznać po charakterystycznych artefaktach. Pewnego razu zwróciłam na to uwagę dwóm takim nieostrożnym trollom w jednej grupie na FB. Konta zniknęły po kilku minutach.

:nathalie - gościł mi kiedyś taki jeden na profilu. Był chyba z Departamentu mężnego zwalczania WOŚP. Nie odpisywałem, za to w odpowiedzi słałem mu fejsbukowe serduszko, albo ikonkę "trzymaj się". Na taką okoliczność nie miał wypracowanego scenariusza. Zdechł po kilku próbach podrywu. Tęsknię...

:tytezterefere to akurat nie dziwi, bo wiadomo od dawna było wiadomo, że boty korzystają z twarzy wygenerowanych przez GAN.

Jakby ktoś się zastanawiał dlaczego: https://thispersondoesnotexist.com/

Ja zauważyłam że takie trolle często używają w chuj słitaśnych ikonek (choć teraz jakby mniej), i się zastanawiałam czy to jakiś znak rozpoznawczy.

:szatkus widać AI myśli do przodu i już tworzy nowe pokolenie freaków w Polsce