"W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo, w związku ze stanem epidemii oraz dyspozycją Premiera RP, od 3 kwietnia do 11 kwietnia br. włącznie, Lasy Państwowe wprowadzają tymczasowy zakaz wstępu do lasu - zaczyna się komunikat Lasów Państwowych, wydany w piątek po południu."

https://polskatimes.pl/lasy-panstwowe-na-polecenie-premiera-wprowadzaja-tymczasowy-zakaz-wstepu-do-lasu-od-3-do-11-kwietnia/ar/c1-14898421

:tomcat_tc
Dotyczy to lasów poza miastem, jeśli masz na terenie miasta jakiś lasek, to możesz tam iść z psami.

:tomcat_tc zostań myśliwym. Oni są wyłączeni spod zakazu.



I tym sposobem myśliwi mogą już nie tylko rozsiewać ASF, jak dotychczas, ale także koronawirusa.
Aszdziennik bardzo ładnie podsumował obecną sytuację: https://aszdziennik.pl/129167,nowe-prawo-dla-ksiezy-mysliwych-moga-robic-polowania-dla-50-osob

No i ch*j, no i cześć. Ostatni bastion normalnosci mi zamknęli. Teraz został już tylko joemonster, więc mnie zdrowo popie***li .

U mnie na wsi służby leśnej jeszcze nie widziałem, a od czasu do czasu miejscowi urządzają sobie wyścigi motocrossowe i przejażdżki kładami.
Więc olewam - czy służba leśna jakby co też ma moc nakładania mandatów 30 tys? Czy tylko policja?

Policja też nie może nakładać 30 tysi. Może max 1 i to przy zbiegu wykroczeń. Powyżej to wniosek do sądu.

dzięki
tysiąc jakoś przeżyję

Rozmawiałem o tym z ojcem, leśnikiem od ponad 35 lat. Zakaz wprowadzono bo ludzie na ternach podmiejskich dosłownie szturmowali okoliczne lasy. A jak ktoś nie wie to teraz jest okres dużego zagrożenia pożarowego. Nie było zimy, deszcze nie padały, las jest such jak wiór.
A dla tych co twierdzą że im lasy wytną po cichutku, informuję że wszelkie wycinki, wywozy i prace w lasach są wstrzymane do odwołania epidemii. Co do myśliwych, to nie wiem, ale raczej wam sarenek nie wybiją.

:dethlord W całej Polsce jest susza? Naciągane. W Beskidach na pewno nie. Także wiesz, szacunek dla taty, ale może ogranicz mu TVP

:dethlord Susza suszą, na południu, gdzie najpierw wprowadzono, to coś tam padało. W zasadzie to całkiem sporo było dni deszczowych, przynajmniej w porównaniu z zeszłym rokiem (a nawet ostatnio śnieg spadł). W Małopolsce, te co zamknęli wcześniej, to bynajmniej nie lasy iglaste - Puszcza Niepołomicka na przykład - a jak wiadomo, najbardziej podatne na pożary są lasy iglaste. I jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że rodzinki, które poza galeriami nie zwiedzają świata, nagle z takim zapałem pojadą łapać kleszcze. Nie, nie było więcej niż zazwyczaj - na parkingach. A w lesie, no wybacz, ale jak ktoś łazi po lesie, to na pewno w większej odległości, niż dwa metry od innego ludzia.
Rzeczywiście, ogranicz Tacie tvp.

:corwin Na Szyndzielni, którą widzę z okna nadal śnieg leży. Ale susza...

:dethlord zgodzę się, jest w uj sucho w lasach, przynajmniej na Podlasiu. Zwiększenie ilości spacerowiczów w podmiejskich lasach też się zwiększyło. Argument o zagrożeniu pożarowym też do mnie przemawia.

No nic, wezmę je na działkę, będą musiały się zadowolić bieganiem po działce

Ludzie, ale co to za tekst, ogranicz tacie TVP? Teraz wszyscy nie tylko są wirusologami ale i leśnikami?
W sumie czemu ja się dziwię

:dethlord
pierdolisz o tej wycince
U mnie wycinają cały czas.
I że tak powiem skurwisyny nie wycinają w środku lasu tylko na brzegach (co by im łatwiej było to drewno wywieźć)
I niektórzy moi sąsiedzi ze wsi zamiast z okna mieć widok na las to mają niczym nie zmącony widok na linię wysokiego napięcia

:paula_jasu Widzę śnieg leżący na zboczu. A gość mi pisze, że susza. A wiesz, ja wiem, że śnieg się nie pali. Ba, nawet ściółka pokryta śniegiem też nie. Powiem więcej, nawet drzewa niechętnie. Ale wejść na ten szczyt nie mogę, bo susza

Tak tak, z powodu suszy...
Na żądanie Pinokia i to na fejsie. Bez żadnego trybu.



Taka drobna różnica.

:lolcat, ale nadal nie wiem skąd wniosek że tata :dethlorda ogląda tvp?

:paula_jasu Bo głupie tłumaczenie decyzji rządu raczej to sugeruje. Oczywiście jeżeli się pomyliłem to szanownego rodziciela przepraszam

:lolcat Akurat mój ojciec ta taki bardziej lewicowy jest. Ale spoko, ja rozumiem że wszyscy, codziennie rano, biegaliście do lasu tulić drzewa. zakaz wstępu jest stosowany bardo często, w zasadzie co roku na kilka miesięcy są ograniczenia.
Jeśli chodzi o wycinkę, to wiem tyle że w jego nadleśnictwie tak jest, z tego co zrozumiałem to w innych też miało tak być.
Co do suszy, to nie do końca tak wygląda jak piszecie, że w sumie dużo padało to suszy nie ma.
Jeśli nie było zimy, a w szczególności śniegu, to musiało by padać kilka miesięcy żeby wyrównać gospodarkę wodną lasu
Widziałem ten wpis na fb, na podobne argumenty powołuje się kilka innych stron. Co ciekawe w komentarzach ludzie dość mocno bronią tej decyzji.
20 pierwszych lat swojego życia spędziłem w lesie. Mieszkając, bawiąc się i pracując. Większość z ludzi którzy marudzą na zakazy w lesie była ostatnio 10 lat temu. Bo możecie mi wierzyć ale podmiejski lasko-park, to nie LAS
Miłego weekendu.

tylko myśliwi mogą do lasu bo ich władza się boi - oni mają broń to im pinokio nie podskoczy. A suski nawet nie pojedzie się z nimi spotkać bo by go pomylili z dzikiem i każdy sąd by ich uniewinnił.

:dethlord Widzisz, ty jesteś synem leśnika, a :lolcat widzi śnieg na zboczu i wydaje mu się, że jest większym ekspertem. Jak w Konopielce "Sie było za rzeko, nic tam sie nie zagina."

Są lasy, gdzie nikt się nie zapuszcza i są lasy podmiejskie, z ładnymi drogami gdzie w ciepłe dni można spotkać trochę ludzi. I jak teraz dopuścić niektóre lasy, a inne nie?

:dethlord Las lasowi nie równy. W Beskidach ostatni zakaz wstępu do lasu był, sam już nie wiem kiedy, na pewno lata temu. Możliwe, że gdzieś na Podlasiu jest susza, nie neguję. W Beskidach nie ma, tego jestem pewien.
Może nie codziennie, ale od kilkudziesięciu lat niemal co weekend jestem w lesie. Drzew nie tulę, bo chropowate

:lolcat a jakbyś trafił takie z fajną dziuplą, to byś nie wydupcył? No nie mów...

:lolcat Dobra, powiem tak: zadzwoniłem sobie od ojca, tak dopytać. No i patrz pan, mój staruszek jest na dyżurach przeciwpożarowych. Czyli nie jest dobrze. Pozyskań nie robią, pracowników zakładów usług leśnych nie ma w lasie Odbiory są ograniczone, w naszym regionie tylko Kronopol odbiera może z 20% tego co normalnie.
Co do zakazu wstępu do lasu, jeśli mnie pamięć nie myli to chyba z 2 albo 3 lata temu był taki w całym kraju. Ale ręki sobie uciąć nie dam, nie chce mi się szukać.
A susza w lasach jest od paru lat, ale nie będę tu się z tobą przepychał. Skoro wiesz lepiej, twoja sprawa. Ja osobiście nikomu nie bronie korzystać z lasów, Parków Narodowych itp. jeśli przestrzegają przepisów. A las kocham, moja rodzina od 80 ponad lat jest związana z lasami. Od mojego pradziadka który tworzył LP jeszcze przed wojną, przez dziadka i ojca, po mnie i moje rodzeństwo, gdzie co prawda leśnikami nie jesteśmy, ale staramy się dbać o nie jak o własne.

:dethlord Jesteście prawie jak Entowie

:jabba_the_hutt żebyś ty wiedział ile ja w życiu lasów nasadziłem
A tak na marginesie, ciekawostka od ojca jeszcze. Krążą ploty że LP może stracić płynność finansową jeśli ograniczenia utrzymają się przez jakieś 2-3 miesiące. A podziękować można za to naszym polityką do PO po PIS, za zaje***ie prawie całego zabezpieczenia finansowego, które LP miało na wypadek klęsk żywiołowych.

Biorąc pod uwagę skalę gównoburzy we wszystkich miejscach, to w tych lasach pół kraju siedziało

:thurgon Jak Żołnierze Wyklęci, to teraz w modzie