...ale mu ja ponownie cofnął
https://wiadomosci.wp.pl/sedzia-pawel-juszczyszyn-przyjechal-do-sejmu-zaskakujacy-zwrot-akcji-6470020538693761a

To państwo z dykty czy innego papieru. To państwo z czystego gównolitu.

KRS nawet nie udaje, że chodzi o jakąś kontrole- po prostu mają kryć działania władzy

Ale uświadomcie sobie, że przeciętnego Polaka g*wno to obchodzi.
Jakiś sędzia walczy z innym sędzią? Przecież to nie moja sprawa.
Jakaś prezes zwolniona za skandaliczny stan murawy na narodowym po miesiącu zostaje prezesem spółki energetycznej Skarbu Państwa? No musi gdzieś pracować, a co kraść ma?
Jakieś Żydy i Ruskie będą nam mówić co mamy robić? na szczęście mamy wporzo Prezydenta.

W TVP1 tak mówili i nawet się nie zastanowią przez chwilę.

Toż mówię że #zdykty to się jeszcze ze mną kłocicie

:tragedia

Może nie na temat ale w ramach być może usprawiedliwienia tego zapyziałego społeczeństwa.

W roku 1980 (40 lat temu!!!) pojechałem pierwszy raz do Szwajcarii - służbowo na pół roku. W samym środku siermiężnego komunizmu w PL.
Wiele rzeczy mnie dziwiło - w każdym parku, przy ścieżkach rowerowych (tak już wtedy mieli ścieżki rowerowe) stały kosze z woreczkami na psie kupy i z tekturowymi (nie plastikowymi!!!) mini łopatkami do zbierania tych kup.
Nie było żadnych papierków, butelek czy innych woreczków foliowych - każdy kto szedł i zobaczył jakiegoś śmiecia po prostu podnosił go i wrzucał do najbliższego kosza. Pamiętam jak dziś jak kiedyś spacerowałem w parku i podszedł do mnie gościu i poprosił, żebym następnym razem podniósł ten papierek co go właśnie minąłem. Bez agresji, bez pretensji, po prostu dzięki temu będzie się nam tu piękniej mieszkało.

I to było 40 lat temu.

Dzisiaj nadal znajduję psie kupy pod moim płotem, sterty śmieci w lesie obok.
I zastanawiam się, ile lat trzeba, żebyśmy osiągnęli ten poziom Szwajcarów sprzed 40 lat? Jak go osiągniemy to wtedy skończą się i nasze problemy sędziowskie, prezydenckie i inne.

Nie mam nadziei, że dożyję takich czasów, ale Wy powinniście.

Taka postawa organów państwa wobec innych organów państwa jest co może was zdziwić aprobowana przez suwerena. Nie wynika to z samej propagandy, ale również z czystego januszostwa i cebulactwa większej części społeczeństwa. Oni się cieszą że za sędziów mających sporą kasę ktoś się wziął i zaczyna nimi pomiatać. Suweren lubi takie akcje zwłaszcza wobec specjalnej kasty.
BTW wypowiedz tej sędzi, jest w chooj, psu na dupę. Dała tylko oręż pisiakom.

Smutne to, ale z drugiej strony sami sobie na to zapracowaliśmy.
W dodatku trzeba uczciwie przyznać, że rząd sobie to bardzo dobrze wymyślił.
Bo np. lekarzy, inżynierów czy zwykłych rzemieślników nie można za bardzo szantażować, bo jak się wkurzą to w najgorszym razie spakuję manatki i wyjadą. Może i z bólem, może nie wszyscy, ale dość żeby zrobiło to różnicę.

A prawnicy gdzie mają pojechać? Oni jako ogół znają się tylko na polskim prawie. Trudno byłoby im znaleźć dobrą pracę za granicą (a w zawodzie to już w ogóle). Z drugiej strony są jednak przyzwyczajeni do swojego wysokiego statusu społecznego oraz przyzwoitego uposażenia (na tle reszty społeczeństwa) itd.

Przecież gdyby prawnicy naprawdę byli zdeterminowani do walki o dobro kraju i społeczeństwa to wystarczyłoby postraszyć rząd odejściem ze stanowiska w administracji.
Nawet nie wszyscy. Wystarczyłoby sparaliżować sąd gospodarczy. Wyobraźcie sobie, że firmy nagle nie są w stanie nic zrobić w sądzie. Nawet ten arogancki rząd klęknąłby i całował sędziów po stopach z prędkością błyskawicy.

No ale to wymagałoby pewnej solidarności zawodowej i niosłoby ze sobą ryzyko gorszej pracy (a być może czasowego bezrobocia). Cóż, człowiek przyzwyczaja się do komfortu. Nie jest to zaskakujące, nie potępiam, ale nic dziwnego, że rząd wykorzystał tę, było nie było, słabość środowiska sędziowskiego.

myślę, że to będzie mniej więcej wtedy, kiedy dostęp do broni będzie u nas tez porównywalny

:wisz-nu ok, najpierw zacznij rozdawać przy stadionach

:yoop w takiej sytuacji nasz nierząd przeprowadziłby ekspresowy nabór na stanowisko sędziów, najlepiej wśród nieudanych studentów prawa, i dziurę kadrową załatał dozgonnie wdzięcznymi ludźmi.

:wisz-nu w Szwajcarii dostęp do broni też jest ograniczony.

:wisz-nu
widziałem te przysłowiowe karabiny oparte o murek przed barem a żołnierzy w środku.
To nie wynikało z przepisów ale z luzu mieszkańców.
To się zmieniło diametralnie pięć, sześć lat później, kiedy na Szwajcarię najechały hordy uchodźców.
I wtedy zrobił się burdel na ulicach. Ale jakoś to ogarnęli.

:LordKaftan myślę, że ten numer mógłby się nie udać. Społeczeństwo można robić w trąbę, ale przedsiębiorców trochę trudniej. Myślisz, że inwestorzy (szczególnie zagraniczni) łyknęliby to bez mrugnięcia okiem? Trochę wątpię.

:yoop Pinokio by się posrał gdyby w takiej sytuacji do drzwi zapukałby mu przedstawiciel jakiegoś zagranicznego a nie daj Boże amerykańskiego koncernu. O ich sile niech świadczy fakt, że Francuzi ugięli się nie wprowadzą wzorując się na nas, podatku cyfrowego od sprzedaży generowanej przez wielkie amerykańskie koncerny internetowe.

:yoop myślę, że przedsiębiorcy mocno mrugaliby oczami, krztusili się i "rękali machami", ale wątpię żeby to powstrzymało tych debili z rządu.

A eiecie dlaczego teraz się powołują na cofnięcie delegacji? Bo wczoraj WSA wydał postanowienie ze żadne zakazy GIODO UODO itp nie mają zastosowania do sądów w trakcie postepowania. I teraz gdyby po prostu nie pokazali to nie mieliby się czym zasłaniac.

:LordKaftan a ja myślę, że byłoby dokładnie tak, jak napisał :tvsram. Duże koncerny, banki itd. Zadziałałoby natychmiast.

Kolejny "kryształ" robi mostek i inne figury akrobatyczne w celu wciśnięcia elektoratowi słuszności działań: https://tvn24.pl/polska/izabela-leszczyna-i-lukasz-schreiber-o-niepokazaniu-sedziemu-pawlowi-juszczyszynowi-list-poparcia-do-nowej-krs-3225161

"Na sugestię, że Kancelaria Sejmu nie wykonała prawomocnego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, Schreiber odpowiedział, że "taki wyrok był, tylko że to było przed przyjęciem ustawy o RODO" .

Wyrok NSA zapadł pod koniec czerwca 2019, zaś RODO weszło w życie ponad rok wcześniej - 25 maja 2018 roku i wcale nie oznacza możliwości utajnienia wszystkich danych, jak próbuje się to przedstawiać

Ta sprawa (jedna z wielu) pokazuje jak w soczewce normy moralne i zasady etyczne obowiązujące w środowisku "dobrej zmiany" - jak daleko, bez żadnej żenady, można się posunąć, by chronić łajdactwo swoje i "swoich"?
Przyzwoity człowiek w normalnym świecie - gdy zdarzy mu się przejechać na czerwonym świetle - mówi cichutko "sorry" i usuwa się w cień, a tutaj... łamiący prawo stanowią i praktykują prawo, deprecjonując i szykanując tych, którzy prawa bronią :/

:liiina ale taka postawa zemści się na nich samych. Jeżeli podważasz zasadę rządów prawa, to wiedz że nauczona braku szacunku dla prawa tłuszcza, rozwlecze twoje kończyny po bruku.
Zakładają sami sobie stryczek na szyję. Jeszcze o tym nie wiedząc. Znaczy się wiedzą ale robią wszystko, aby tą władzę utrzymać i umocnić. Czyli zmierzamy do autokracji, nie z woli suwerena ale przez żądzę władzy wierchuszki dobrej zmiany.