Tak jak wyżej.
Forum
>
Hyde Park V
>
Habanero. Pewnie mieliście okazję jeść eeee?
Ethordin
- Superbojownik
·
4 lat temu
marteniqs
- Superbojownik
·
4 lat temu
habanero nic specjalnego, w kauflandach często mają, za to Ghost albo Dragon Breath jest trudniejszy do zdobycia i tylko w wyspecjalizowanych sklepach
Zywel
- Bojownik
·
4 lat temu
:marteniqs tych jeszcze nie miałem. Najostrzejszą jaką mialem to była Naga Jolokia. I się kurcze skończyła... Teraz nią mam gdzie jej dostać
--
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż. Nie uciągnie pusty łeb, ciężkiej dupy wzwyż
krzycz22
- Superbojownik
·
4 lat temu
ja już chyba się starzeję... Kiedyś takie habanero to bym na raz opierd*olił. Ostatnio po tym pół godziny mnie piekło. A później kolejne pół płakałem - jak się podrapałem w nosie...
corwin
- Superbojownik
·
4 lat temu
Mógłby mi ktoś wytłumaczyć fenomen zjadania tak mocnych papryczek? Oprócz oczywiście "ja? nie dam rady? no to..." i prawdopodobnie podświadomej (aby napewno?) chęci poczucia drugiego pieczenia.
Lubię w miarę ostre dania, ale takie, że mi łzy lecą, jęzor drętwieje i nic kompletnie nie czuję poza "niech to się już kur.a skończy..." to nie przepadam. Ciężko odnaleźć smak przypraw zasypanych ostrymi papryczkami.
Lubię w miarę ostre dania, ale takie, że mi łzy lecą, jęzor drętwieje i nic kompletnie nie czuję poza "niech to się już kur.a skończy..." to nie przepadam. Ciężko odnaleźć smak przypraw zasypanych ostrymi papryczkami.
--
Niektórzy miłośnicy najlepszego narodu na świecie zupełnie przypadkiem są pzprowskimi synalkami, którzy się na Polsce w latach 90 uwłaszczyli - co sami przyznali.
Djbanan
- Złamas
·
4 lat temu
Another
- Superbojownik
·
4 lat temu
:corwin
No to ci tłumaczę... (vide Smile)
Z czasem człowiek się przyzwyczaja do ostrego. I szuka dalej. A dalej są coraz to ostrzejsze papryki, coraz ostrzejsze sosy. I stąd fani czegoś, co zwykłego śmiertelnika zabije, a ich tylko wzmocni.
Ja, za młodu, po kropli Tabasco miałem czkawkę. Dziś Tabasco uważam za łagodny dodatek smakowy.
Mój nastolatek, do niektórych potraw już dodaje kilka kropli Blair's Ultra Death (800.000 SC). I wcale nie umiera z tego powodu.
Ale to był proces, który trwał od dłuższego czasu, przyzwyczajaliśmy się do ostrego.
Trudno to opisać osobie, która nie zna naprawdę ostrego smaku. Miłe uczucie.
To nie jest tak, że 'ja nie dam rady?'.
Nie ma w tym nic z przekory, to kwestia gustu i tolerancji ostrości.
Edit. nie, nie piecze drugi raz, przyzwyczaiła się
No to ci tłumaczę... (vide Smile)
Z czasem człowiek się przyzwyczaja do ostrego. I szuka dalej. A dalej są coraz to ostrzejsze papryki, coraz ostrzejsze sosy. I stąd fani czegoś, co zwykłego śmiertelnika zabije, a ich tylko wzmocni.
Ja, za młodu, po kropli Tabasco miałem czkawkę. Dziś Tabasco uważam za łagodny dodatek smakowy.
Mój nastolatek, do niektórych potraw już dodaje kilka kropli Blair's Ultra Death (800.000 SC). I wcale nie umiera z tego powodu.
Ale to był proces, który trwał od dłuższego czasu, przyzwyczajaliśmy się do ostrego.
Trudno to opisać osobie, która nie zna naprawdę ostrego smaku. Miłe uczucie.
To nie jest tak, że 'ja nie dam rady?'.
Nie ma w tym nic z przekory, to kwestia gustu i tolerancji ostrości.
Edit. nie, nie piecze drugi raz, przyzwyczaiła się
Ostatnio edytowany:
2019-11-14 22:15:17
corwin
- Superbojownik
·
4 lat temu
:another Ale dodajesz takie ostre do zwykłego dania? Czujesz wtedy jakikolwiek smak oprócz ostrości?
--
Niektórzy miłośnicy najlepszego narodu na świecie zupełnie przypadkiem są pzprowskimi synalkami, którzy się na Polsce w latach 90 uwłaszczyli - co sami przyznali.
Another
- Superbojownik
·
4 lat temu
Owszem, czuję. Kwestia progu ostrości. Poza tym, to nie jest tak, że ostrość z automatu wyklucza inne smaki. Łączy się.
Ostatnio edytowany:
2019-11-14 22:24:40
corwin
- Superbojownik
·
4 lat temu
:another Ok, ja tam pozostanę przy swojej skali ostrości do pizzy, gdzie wystarcza zwykła pepperoni
--
Niektórzy miłośnicy najlepszego narodu na świecie zupełnie przypadkiem są pzprowskimi synalkami, którzy się na Polsce w latach 90 uwłaszczyli - co sami przyznali.
ktsstock
- Superbojownik
·
4 lat temu
Habanero spotykane w sklepach to przeważnie łagodne odmiany które można dać 10 latkowi. Sprawdziłem. Ugryzł i stwierdził że takie se. Natomiast Red Savina potrafi zdziwić. Kiedyś była uważana za najostrzejsza odmianę papryki. Ma wiśniowy posmak. Mniam
--
Cierpliwość jest jak mocz. Prędzej czy później zaczynasz tracić.
tomasz35
- Jankes
·
4 lat temu
:corwin "Mógłby mi ktoś wytłumaczyć fenomen zjadania tak mocnych papryczek? Oprócz oczywiście "ja? nie dam rady? no to..."
dokładnie
dokładnie
--
Booo :)
Zywel
- Bojownik
·
4 lat temu
:xanthus ooo wielkie dzięki. Szukałem czegoś na miejscu, ale może zamówię w takim razie
--
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż. Nie uciągnie pusty łeb, ciężkiej dupy wzwyż
Forum
>
Hyde Park V
>
Habanero. Pewnie mieliście okazję jeść eeee?
- Kawałki Mięsne
- Palma Pikczers
- HydePark
- FotoSzopki
- Filmożercy, Książkoholicy i Muzykanci
- Moto Forum
- Jestem nowy i…
- Kuchnia Pełna Niespodzianek
- Grajdołek Potworny
- Głupie Pytania
- Narzekalnia :>
- Poezja Luźna
- Cmok Forum
- Półmisek Literata
- Inteligentna Jazda
- Pytania Do Redakcji
- English Jokes & Life (en)
- Nu, pagadi! (ru)
- L'esprit pointu (fr)
- Deutsche Welle (de)
- Sportowa Arena
Ciekawe wątki