Jeszcze nie odespałem, to krótko, oczywiście (i do łóżka) - tzw ciekawe przypadki.
Tradycyjnie - starsze osoby - pis (ale bynajmniej nie wszystkie, część takich z lat 40 i poniżej z dumą nam obwieszczali, że nie głosują na pis)
Jedna starsza dama rocznik 33 (inaczej nie da się określić, w pewnych przypadkach damy zostają damami do końca) poprosiła, żebym pomógł wypełnić, bo była dość słabowitego wzroku - miała lupę (strasznie przepraszała, że trochę wyjechała za tę kratkę do podpisów)
Poprosiła, żebym jej przeczytał kandydatów z listy. No to zaczynam czytać tradycyjnie, Wasserman... a ona z jakiej sa partii - ja - no z pis - nie, ja poproszę z KO.
Młodzi często niestety za pisem, tradycyjnie dzieciaczki 3+ i mamuśka... no madka. Nie kryja się i obwieszczają całemu światu swoje sympatie. Jeden menelik w koszulce Polsatu (tylko czekałem, czy wyciągnie paszport) od razu na stole przede mną zakreślił wassermanową i do nas, że najchetniej, to by wszystkich zakreślił, tacy są wspaniali. Wrzucił do urny, wychodząc z lokalu z tylnej kieszeni w spodniach wyciągnął butelkę piwa i na odchodnym sobie golnął.

super partia

:corwin Zaraz zjawią się tu ludzie i będą pisać że to pogarda, że przez takich jak ty Wschód zagłosował na PiS bo inne partie nie miały tym ludziom nic do zaoferowania.

:fiol78 inne partie miały do zaoferowania nie-bycie-pisem co jak się okazało, było zdecydowanie zbyt mało.

:corwin Ten menelik serio _zakreślił_?

Za to u nas głosowanie odbyło się tak jak powinno



Jak to się robi? Bardzo prosto



Można? Można

ja tez zaraz po glosowaniu, gdy zobaczylem jacy ludzie glosuja i jak sie zachowuja, to zalyczylem browara w domu, bo juz przestalem wierzyc w zmiane. A szedlem tam z nadzieja... Potem na basen splukac frustracje poszedlem.
Tak, jestem menel...

:Fiol78

Bzdura. Ja jestem zdania, że nikt lepiej nie zna się na problemach i realiach podlaskiej Sokółki, jak ekipa Zandberga z warszawskiego Mordoru *

*Tak, głosowałem na lewicę.

:akozakie Nie, oczywiście niestety skreślił poprawnie. Pół metra ode mnie, żebym widział, żeby się pochwalić. Krzyżyk na drogę. Jak coś takiego się widzi, to naprawdę ma się pomysły na ograniczenia w głosowaniu dla różnych takich. Ale zawsze wtedy sobie przypominam, że zawsze można ograniczenie czynnego rozszerzyć na coraz to kolejne grupy

A u nas Prezio musiał się poczuć mocno urażony, że zebrał o wiele mniej głosów niż przeciwniczka. Warszawa jako bastion nadal się mocno trzyma. Niestety moja Praga mocno odstaje od reszty dzielnic, ale to ognisko 500+, więc się nie dziwię :/

Wybraliśmy sobie panów na kolejne 4 lata.

W ciągu tych 4 lat mogą dowolnie zmieniać poglądy, przynależność partyjną, jedne obietnice kasować, inne dodawać, przerzucać nasze pieniądze z ZUS do OFE i abarot, a my przez ten czas możemy im skoczyć tam, gdzie pan może pana majstra w d.... pocałować (że zacytuję klasyka). Ich jedyna odpowiedzialność jest taka, że ewentualnie za 4 lata nie wybiorą ponownie tych, tylko tych drugich.

W ten 1 dzień pozwalają nam wierzyć, że mamy na cokolwiek wpływ, że nas głos jest ważny, że Społeczeństwo Obywatelskie, bla, bla, bla. Przez pozostałe 1458 dni będą nas traktować jak debili, którzy nie potrafią sami dzieci do szkoły posłać, zabezpieczyć się na starość, kupić ubezpieczenia medycznego itd., itp.

Im jestem starszy tym mniej mam złudzeń ale i denerwuję się coraz mniej. Nie mam żadnego wpływu na to, co się dzieje.

Pamiętam wybory w 1989. Solidarność sugerowała wtedy, żeby skreślać całą listę krajową. I przyszedł taki jeden, podszedł do stołu komisyjnego po karty, demonstracyjnie wyjął półmetrową linijkę i powiedział, że to po to, żeby się dobrze przekreślało.

Później przy różnych wyborach widywałem jeszcze nieraz ludzi, którzy traktowali komisję jako jakiś organ władzy, przeciwko której należy w lokalu demonstrować. Nie zdają sobie sprawy, że tych kilka czy kilkanaście osób w komisji ma głęboko w dupie to co wyborcy robią, byle nie zakłócali przebiegu głosowania.

Podobnie jest z napisami na kartach do głosowania. Te są odczytywane tylko przez kilka osób w komisji i bardzo rzadko idą w świat, a nawet jeśli idą, to i tak anonimowo, bo nie wiadomo kto pisał.Więc czemu mają służyć różne mądrzejsze i głupsze dopiski na kartach?

:k0curek nadzieja że trafią na Mistrzowie.org? Nic bardziej sensownego do tego typu zachowania mi nie przychodzi do głowy.

:goebbels
"którzy nie potrafią sami dzieci do szkoły posłać, zabezpieczyć się na starość, kupić ubezpieczenia medycznego itd., itp."

Większość nie potrafi.

:proflecter - bo państwowy sytem edukacji takich pierdół nie ma w programie.

:proflecter ale wybrać mądrze rządzących większość potrafi?

:goebbels a jak przypadkiem nie pojdziesz na wybory to sie nie nazywaj patriota i nie masz zadnego prawa narzekac! ;] I oczywiscie, ze potrafi madrze wybrac! Na ten jeden dzien wszyscy staja sie psychologami i mistrzami oceniania charakterow i ogolnie znawcami ludzkiej natury (chyba, ze wybierzesz inaczej niz oni... wtedy nie ma demokracji ).
:proflecter, :Peppone juz Wy sie tak o tych wszystkich nie bojcie, do tej pory dawali sobie rade to i dalej beda sobie dawac. I najbardziej w tym wszystkim uwielbiam: "Ja nie, ale sasiad (i opis jak to on sie nie wpisuje w teze rozmowcy)". ;]