Napisałem do Ciebie cześka ale mnie ignorujesz, i z klubu mnie wyjebałeś bez słowa wyjaśnienia...
Smutno mi trochę.
Ale w sumie to ja się nie skarżę. Rozumiem, że stoperan może Ci nie służyć, ale może weź zwykły węgiel i pozostańmy kolegami? Co?
Chyba, że to zbyt wybujałe ego albo kryzys wieku średniego to polecę Ci fajną psycholog. Co Ty na to?
Smutno mi trochę.
Ale w sumie to ja się nie skarżę. Rozumiem, że stoperan może Ci nie służyć, ale może weź zwykły węgiel i pozostańmy kolegami? Co?
Chyba, że to zbyt wybujałe ego albo kryzys wieku średniego to polecę Ci fajną psycholog. Co Ty na to?
--