https://www.olx.pl/oferta/gang-slodziakow-0-50-gr-sztuka-naklejki-hurtowe-ilosci-biedronka-CID767-IDvrbwn.html

To jest chore. Paskudne pluszaki za kupę kasy, ludzie są coraz głupsi.

No właśnie. Weź ktoś wytłumacz fenomen tych maskotek. Mamy tu socjologa?

:gatinha nie wywołuj wilka z lasu!

:gatinha jakiś tu był, ale jego eksperyment z 15-latką poszedł chyba źle

:stalowy coś mnie ominęło?

:gatinha https://joemonster.org/phorum/read.php?f=15&t=2580072

Albo jak masz go zablokowanego to https://www.donald.pl/artykuly/G4Ny6cHu/dzialacz-pis-lubi-dotyk-15-latek

Podobny?

Aaaaa. No tak. Już pamiętam.

Ja miałam raczej na myśli Miss Cappuccino.

0,5 gr to tanio

:gatinha odpowiem za nią: ludzie są pojebani i za byle gówno gotowi się pozabijać (szczególnie, jeśli będzie im się wydawać, że to gówno jest za półdarmo).

:gen_italia np. karpie w Lidlu

:gatinha , uwaga, wyjaśniam zjawisko - to efekt potwierdzenia. Forumki na podstawie jednostkowych patologicznych przykładów tworzą sobie wyobrażenia na temat całego społeczeństwa

Serio, takie promocje wkurwiają mnie jak mało co, bo są odpowiedzialne za wolniejszą obsługę. Ale jeszcze bardziej wkurwia mnie dorabianie ideologii o zbierających

:nevya wystarczy że te kilka-kilkanaście procent madek odawala inbę i już jest dezorganizacja pracy na kasach

:stalowy , nie jest tak strasznie, przynajmniej nie zauważyłem, a jestem chyba najczęstszym klientem biedronki w kraju ogólnie problem jest w tym, że kasjerka zapyta "zbiera pani punkty?", "a zbiera pani świeżaki?", "proszę, tu naklejki" - do tego wydawanie kart, maskotek, to jakąś chwilę trwa. Bardzo rzadko się zdarza, że ktoś odkłada alkohol/dobiera owoce, żeby były naklejki. Z drugiej strony to nie jest aż tak długie, a są też inne powody przestojów - np. nie lubię gdy ludzie płacą gotówką.

Sama akcja w miarę spoko - promowanie warzyw i owoców, piętnowanie alkoholu Mogliby to co prawda zautomatyzować, ale raczej nie byłoby takiej zajawki na zbieractwo, co ludzie lubią, choć nie zawsze w takiej formie.

Nie zginęły, tylko są u Brogmana