Nie przepadam za tym wynalazkiem, ale Agatka lubi. To już drugi rzut. Od wczoraj kroję to coś, robię zalewę, dorzucam gorczycę i dokręcam słoiki. Słonko zajmuje się resztą. Niech tylko spróbuje tego nie zjeść..

Aaaaaaaa przyjmę przepis na marynowany czosnek

I tytułem sprostowania: to JA dokręcam słoiki. A jak mnie wqrwi jeszcze bardziej, to dokręcę jeszcze mocniej i pójdę w świat

:gatinha takiego męża jak :skijlen to że świecą szukać

:tuptusiatko toteż oświadczyłam się o jego rękę i wstępnie zostałam przyjęta

A może chcesz przepis na marynowaną rzodkiewkę?

:tytezterefere a jest taki? marynuje się rzodkiewki?

Jest taki, kiedyś sama robiłam i nawet chyba Fani wysyłałam przepis
Czej, poszukam i ru wrzucę. O ile dobrze pamiętam, to to było banalnie proste i smaczne

[po edycie]
O, żem znalazła

- 1kg rzodkiewek,
- 1,5l wody,
- 20dkg cukru,
- 3/4 szklanki octu,
- 2 łyżki oleju,
- 2 łyżki grubo zmielonego pieprzu czarnego,
- łyżeczka zielonego pieprzu ziarnistego

1) Rzodkiewki po umyciu i poobcinaniu niejadalnych końcówek trzeba ponakłuwać wykałaczką.
2) Wodę zagotować, dodać cukier, ocet, olej, pieprz i pieprz, jeszcze trochę podgotować.
3) Rzodkiewki dosłownie na 5 minut do gotowania.
4) Odcedzić, zalewę wystudzić, rzodkiewki wpakować do słoików, zalać zimną zalewą i pasteryzować, albo (jeśli do konsumpcji bieżącej) zostawić na co najmniej kilka godzin, żeby trochę zmiękły i przeszły smakiem marynaty.

Ponakłuwać? To znaczy co? Zrobić ile tych dziurek?
I gotować je w tym roztworze z przepisu czy jakoś oddzielnie?

znajomi z Białorusi przywozili kiedyś marynowany czosnek....Kurwa, jakie to było dobre.... Aż trzeszczał pod zębami. Tylko mówili, że to się udaje w przypadku własnoręcznie wyhodowanego czosnku, ten chiński się nie nadaje. Czosnek był w łupinach, z tą częścią zieloną, która również była przepyszna. Echhhhhh, to se ne wrati....

O matko, sama nie wiem, ile tych dziurek. Nie to, że dwie, ale też nie tak, żeby było więcej dziur, niż rzodkiewki. Tak między 6 a 10 na sztukę?
I tak, gotujesz w zalewie

:tytezterefere dzięki. Spróbuję. Uaktywnił mi się gen skrzętnej gosposi, a myślałam że jest recesywny Moja maman ryczy ze śmiechu

:tytezterefere kurfa, czemu Ją podpuszczasz? Nie bede gotował!

:skijlen będziesz. Już wybrałam wzór słoika. taki niski, pękaty, rżnięty w romby

:skijlen, ej, ale to jest dobre pod alkohol, serio

:tytezterefere pić przestanę

Lewandowscy weszli w nowy biznes
Inwestują w marynaty

Wszystko marynowane, a :skijlen zmarnowany

pojadłbym

A to nie masz urlopa olinkluzif? Rzal!

To jest odpowiedz na groźby :gatinha
https://vader.joemonster.org/upload/res/s_17192824ea0010aotwieracz_do_sloikow.jpg