Z wielkim hukiem uruchomiono nowy CEPiK, program poniekąd słuszny, który powinien uregulować trochę sprawy poruszania się wraków po naszych drogach. Ochy, achy, co to on nie ułatwi i uporządkuje, jaki to on wspaniały... No, to uruchomili. Nie działa. Ciekawe tylko, czy oficjalnie zostanie odtrąbiony sukces, jak choćby w przypadku reformy szkolnictwa. Gdzie też pełen sukces, a defetystów się zamiata pod dywan.
https://tvn24bis.pl/z-kraju,74/po-chce-wyjasnien-w-zwiazku-z-problemami-w-dzialaniu-systemu-cepik,790129.html

Nostradamus przepowiadał, że gdy zadziała system informatyczny CEPiKu, to nastąpi koniec świata i anioły zesrają się w trąby...

:szamano

A to stary cepik kiedyś działał?

Był ZSIP (albo KSIP) i działał. Całkiem nieźle.

:hubbabubba Z Cepiku 2.0 to się śmieliśmy w branży w 2013... Projekt przekładany latami. Teraz PiS dołożył swoją cegiełkę i dodał kolejne opóźnienia. No cóż takie standardy tworzenia oprogramowania w sektorze publicznym "wypracowały" sobie Asseco i Comarch.

Tya mi się podoba to, że płacisz przed wjazdem na linię. Ja mam to generalnie w dupie. U mnie się nic nie zmienia, bo stacji kontroli jest od cholery - żadna nie kopnie Cię tak w dupę, żeby nie stracić klienta. Współczuję wszędzie tam, gdzie są monopoliści

Mieszkam w Norwegii.Tutaj taki system dziala nascie juz lat.I to sie sprawdza.W Polsce problem polega na tym,ze jakikolwiek system informatyczny nie byl wprowadzany-czy to w ZUSie,czyw sluzbie zdrowia,czy gdziekolwiek indziej,to jest zdupiony,a to za sprawa korupcji..I chocby chuj na chuju stal,to nikt nie przekona mnie ze jest inaczej.

:gibss to wytłumacz panie oświecony z cywilizowanego kraju, dlaczego do takich samych patologii dochodzi w sektorze prywatnym? Rzecz jasna firmy, które są z gruntu informatyczne typu Allegro albo CD Project Red dają radę, ale zwykłe firmy jak się biorą za komputery to najczęściej kończy się to małą katastrofą.

:szatkus , musiałbyś dać przykład. Moim zdaniem może to wynikać z nieudolnej implementacji, przy której naprawdę wiele rzeczy może się nie udać i często stoi to po stronie nie producenta oprogramowania i nie firmy wdrożeniowej a własnie podmiotu w którym rozwiązanie jest implementowane - pośpiech, oporni pracownicy, niedoszacowanie inwestycji, utrzymywanie beznadziejnych rozwiązań przy życiu (np. klejenie różnych systemów i aplikacji). Wydaje mi się, że największym winnym jest brak wyobraźni połączony z chciwością/głupią oszczędnością, a to już chyba polska mentalność

:szatkus z tym Allegro to pojechałeś

:nevya i jedno i drugie i trzecie. Chociaż fakt, że zwykle problem można sprowadzić do nieogarniającego klienta

:gen_italia w porównaniu z resztą to i tak jest nieźle. Nie ma możliwości, żeby tak dużej firmie nie dało się czegoś wytknąć. W sumie to czemu się nie przyczepiłeś CPR, która jednak jest gorsza?

Bo z usług i produktów CD Project Red nie korzystam na tyle często, żeby mi jakieś babole u nich przeszkadzały.
A w Allegro to nie jest tak, że "nie ma możliwości, żeby tak dużej firmie nie dało się czegoś wytknąć", tam naprawdę mnóstwo rzeczy jest po prostu źle zrobione i działa tak sobie albo wręcz nie działa wcale. Z takich dużych firm, to np. Poczta ma moim zdaniem dużo lepiej zrobione swoje oprogramowanie (choć też daleko mu do ideału).

:gibss , możesz mieć odrobinę racji, ale nie pełnię, bo o tym to już szatkus napisał. Ja widzę nieco inny problem, i znowu nawiążę do klienta - kto ma się starać w państwowej spółce/instytucji, żeby właściwie zaimplementować jakieś ERP? Jak tam większość menedżerów wyższego szczebla jest z nadania, to kładą lachę i mówią "róbcie co chcecie", a implementacja to skomplikowany i wrażliwy proces. Jak się nie ma wsparcia w kadrze zarządzającej (a pracownicy są niewyjebalni, od lat grzeją dupę i mają wyjebane) to może wyjść gówno, no i wychodzi.

A w sektorze prywatnym? A mało to debili na świecie?

PS. Bo SAP jest niemiecki no i nie stać biedaków

https://finanse.wp.pl/zalatw-sprawe-w-wydziale-komunikacji-przed-13-listopada-wchodzi-nowy-system-informatyczny-beda-klopoty-6179801926145665a

Wiadomo było, że w systemie nie usunięto wszystkich błędów, ale mimo wszystko go wdrożono. Streżyńska typowana jest jako jedna z pierwszych do odstrzału przy restrukturyzacji rządu, opóźnienie cepiku byłoby porażką, więc zagrała va banque. No i nie pykło

:kashpir jako osoba pracująca na CEPIKu informuje, że osobiście udusiłbym cały pion decyzyjny odpowiedzialny za ten bubel. Tylko w państwowych projektach informatycznych jest jeden problem - brak osoby odpowiedzialnej i dlatego wszystko zawsze jest do d***

Jak to miało działać, skoro za projekt odpowiedzialne były dwa ministerstwa, PWPW i zewnętrzna firma? W normalnych warunkach przekazujemy decyzje jednej osobie, która za to odpowiada i tyle, a tak odpowiedzialność się rozpływa.

ps. ogłaszam oficjalnie, że urzędnicy wydziałów komunikacji są nieomylni - ministerstwo nie przewidziało możliwości poprawy danych, jeśli urzędnik się pomyli ...

:oprych Dziwne, nie widziałem jeszcze żadnego urzędnika wydziału komunikacji w Jeden z Dziesięciu

:rots bo my jesteśmy ponad to - to my układamy pytania :P

powiem tak - z racji wykonywanego zajęcia, bywam w wydziale komunikacji kilka razy w tygodniu. Do 13-go wszystko było OK, teraz jest jakiś koszmar. Nie można zarejestrować samochodu na firmę leasingową, bo CEPiK nie zaczytuje REGON-u. Nie można dokonać wpisu w dowodzie rejestracyjnym (np informacja o VAT-1, haku, itp) - bo NIE.
Wymiana dowodu, w którym skończyły się miejsca na pieczątki diagnosty - zapomnij...Byłem wczoraj świadkiem sytuacji, jak facet stał w kolejce chyba z 3 godziny. Podszedł odebrać dowód, który wcześniej zgłosił do wymiany właśnie ze względu na te pieczątki. I widzi, że urzędniczka trzyma w ręku nowy dowód rejestracyjny i informuje go, ze nie może mu go wydać, bo w CEPiK-u nie ma informacji, ze pojazd ma ważne badanie techniczne. Facet pokazuje urzędniczce badanie, które wykonał kilka dni temu - nie i chuj, oczywiście nie mam pretensji do urzędniczek, one robią wszystko w/g przepisów, nawet mi ich szkoda, bo większość petentów nie ma za grosz wyrozumiałości. Ale tego choooya który wprowadził to bez zrobienia jakichś testów to bym za jajca drutem kolczastym przywiązał do gałęzi

:zyggi robili testy, masz to w moim linku parę postów wyżej

:kashpir guzik robili, a nie testy

1. instrukcja pojawiła się w czwartek
2. na szkoleniach z każdego wydziału było kilka osób, którzy nie zobaczyli aplikacji tylko filmiki instruktażowe
3. nikt nie słyszał, aby jacyś urzędnicy bezpośrednio pracujący na programie, mieli wcześniej możliwość jego przetestowania.

Zresztą jakie testy, jeśli rozporządzenia w sprawie CEPIKu zostały ogłoszone w piątek 10.11 ?
A sam program jest niezgodny z przepisami w kilku kwestiach

:oprych z podlinkowanego artykułu wynika, że testy były. A że bez udziału urzędników? Zazwyczaj pierwsze testy przeprowadza się z grupą specjalistów, po pomyślnym przejściu przeprowadza się testy na wytypowanej grupie użytkowników.
Skoro testy ze specjalistami wypadły fatalnie to po co mieli przeprowadzać kolejne z urzędnikami? Żeby was powqrwiać?

:kashpir no i hooooy? Dziewczyny z wydziału komunikacji siedziały w niedzielę od 8 rano do 20:00....uruchomili to o 12 w nocy....żenada