NIE Z POLAKAMI PRZECIW ROSYI, LECZ Z ROSYĄ...

Berlin, 3 września
„Voss. Ztg.“ zamieszcza w ostatnim numerze artykuł wstępny, w którym wywodzi, iż doświadczenia, poczynione z polityką, zainicyowaną przez mocarstwa centralne proklamacyą polską z dnia 5 listopada, okazały, iż polityka ta okazała się niedobrą. Polskie państwo buforowe, pomyślane jako podpora, stało się już dziś, delikatnie mówiąc, ciężkiem brzemieniem, dostrzegły to w Niemczech w międzyczasie także koła o oryentacyi antyrosyjskiej.

Także — pisze „Voss. Ztg.“ — według pewnych politków, Ukraina, Litwa, Finlandya itd. mają być państwami buforowemi, służącemi jako ochrona przeciw Rosyi, należy jednak zdać sobie sprawę z tego, że taka polityka byłaby odczuta w Rosyi jako wprost nieprzyjazna.

„Voss. Ztg.“ nie przypuszcza, ażeby miarodajne i wpływowe koła w Niemczech popierały taką politykę, ponieważ wojna wykazała wielu Niemcom, że przyszły stosunek między Niemcami a Rosyą ma być podstawowym problemem niemieckiej i rosyjskiej przyszłości i że stosunek obu tych państw w interesie obu krajów musi być przyjacielski.
Z tych przesłanek wychodząc, „Voss. Ztg.“ wyraża pogląd, iż Niemcy nie mogą iść z obcymi ludami przeciw Rosyi, lecz z Rosyą samą...


LIŚCIE DRZEW ZAMIAST PASZY

Komenda twierdzy wzywa ludność do zbierania liści, które mają, częściowo bodaj zastąpić dla bydła siano i słomę, brakującą w tym roku prawie zupełnie. Zarząd wojskowy płaci po 6 koron za 1 centnar liścia, a dostawę jego przyjmuje Filialny magazyn prowiantowy („Festungsverpflegsfilialmagazin") w Podgórzu-Płaszowie.

Ilustrowany Kuryer Codzienny, 5-09-1917


https://100lattemu.pl