Czy jeśli ktoś zwraca się do Was w internecie per: "smyku" odbieracie to jako sympatyczne czy raczej antypatyczne (ew. obrazę)? Naturalnie proszę by porównać to z standardowymi odpowiedziami w internetach.
--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.