:ff to ma sens, być w kinie na "moim wielkim greckim weselu" to prawie tak jakby być a imprezie
a tak bajdełejem, to anegdotka trochę z tym filmem związana.
Przyjmuję czasem dyżury w innych przychodniach i (co oczywiste) po pacjentach stół trzeba wytrzeć. Zazwyczaj używa się do tego spirytusu, ale w jednej przychodni używają przyjemnie pachnącego płynu...Windex się nazywa
. Jak się okazało, dlatego że zawiera więcej alkoholu w sobie niż sam alkohol...