Boli mnie ludzka nieczuła bierność,
To, ze człowiek człowiekowi wilkiem,
Że swoim ideom serwuje niewierność,
I zmienia zdanie bez refleksji – chyłkiem.
Gdy burza, pioruny – wiatr go ugina,
Swe czyny dobrem ogółu tłumaczy,
Porażka, to nigdy nie jego wina,
Dla niego sukces tylko coś znaczy.
Kim jest to ścierwo? Podróba człowieka?
Ktoś to analizuje? Czy ktoś w to wnika?
Odpowiem każdemu kto na to czeka:
To obraz bez kręgosłupa jest polityka.
To, ze człowiek człowiekowi wilkiem,
Że swoim ideom serwuje niewierność,
I zmienia zdanie bez refleksji – chyłkiem.
Gdy burza, pioruny – wiatr go ugina,
Swe czyny dobrem ogółu tłumaczy,
Porażka, to nigdy nie jego wina,
Dla niego sukces tylko coś znaczy.
Kim jest to ścierwo? Podróba człowieka?
Ktoś to analizuje? Czy ktoś w to wnika?
Odpowiem każdemu kto na to czeka:
To obraz bez kręgosłupa jest polityka.
--
Robię dobrze.