Krwi i krwi przynieś miła,
bo mej córze się zaśniła
przygoda z człowiekiem,
co źle okiem łepie.
Niesie stara gar czerniny,
czarna zupka do złej miny.
Ale zanim ją doniosła,
Dziewczyna się uniosła.
A jej przyszły ją osłonił.
Stary zupę już posolił,
ale kazał wylać wszystko,
i o zabieleną cisnął!
Stara gar już niesie,
a już teraz wie się,
że panna dla Gniewka.
Taka to była dobra zupa ta biała polewka...
dedyk dla i dla ignorantów staropolszczyzny
bo mej córze się zaśniła
przygoda z człowiekiem,
co źle okiem łepie.
Niesie stara gar czerniny,
czarna zupka do złej miny.
Ale zanim ją doniosła,
Dziewczyna się uniosła.
A jej przyszły ją osłonił.
Stary zupę już posolił,
ale kazał wylać wszystko,
i o zabieleną cisnął!
Stara gar już niesie,
a już teraz wie się,
że panna dla Gniewka.
Taka to była dobra zupa ta biała polewka...
dedyk dla i dla ignorantów staropolszczyzny
Ostatnio edytowany:
2020-09-23 23:21:43
--
Zapominajka to taki kwiatek, przypominajka to, jak na niego spojrzysz i przypomnisz sobie kolor błękitu... tego czajnika, co go zostawiłeś na gazie, na razie!