Słuchaj młody ojca grzecznie,
a żyć będziesz pożytecznie.
Stamtąd czekaj szczęśliwości,
gdzie Twych przodków leżą kości.
Nie wyjeżdżaj w obce kraje,
bo tam szpetne obyczaje.
Nalej Ojcu gardło spłucz,
ucz się na Polaka, ucz,
bo tam szpetne obyczaje.
One Niemce i Francuzy,
mają pludry i rajtuzy.
Nie chrześcijańską miłość głoszą,
i na wierzchu jajca noszą.
Pyski w pudrach i w pomadkach,
wszy w perukach, franca w zadkach.
Nalej Ojcu...
Cudzoziemskich ksiąg nie czytaj,
czego nie wiesz księdza pytaj.
Ucz się siodła, szabli, dzbana,
a poznają w Tobie Pana.
Z targowiska nie bierz złota,
to żydowska jest robota.
Nalej Ojcu...
Twoja sprawa strzec ojczyzny
czyli własnej ojcowizny.
Nie wiesz gdzie się czai zdrada
uczyń zajazd na sąsiada.
Jak już musisz być w stolicy,
patrz co robią politycy.
Na elekcjach dawaj kreskę,
nie za słowa, a za kieskę.
Nalej Ojcu...
Bierz od wszystkich z animuszem,
Dawaj na mszę za swą duszę.
Bóg cnotliwe czyta chęci,
i zachowa je w pamięci.
Żeń się młodo, dzieci rób,
By miał kto o Twój dbać grób.
Tu przez wieki Twoje dziady,
dały nauk tych przykłady.
Tu przez wieki Twoje wnuki,
nie przepomną tej nauki.
Nalej Ojcu...
Taką stoi Polska racją,
na pohybel innym nacjom!
Dobre rady Pana Ojca
a żyć będziesz pożytecznie.
Stamtąd czekaj szczęśliwości,
gdzie Twych przodków leżą kości.
Nie wyjeżdżaj w obce kraje,
bo tam szpetne obyczaje.
Nalej Ojcu gardło spłucz,
ucz się na Polaka, ucz,
bo tam szpetne obyczaje.
One Niemce i Francuzy,
mają pludry i rajtuzy.
Nie chrześcijańską miłość głoszą,
i na wierzchu jajca noszą.
Pyski w pudrach i w pomadkach,
wszy w perukach, franca w zadkach.
Nalej Ojcu...
Cudzoziemskich ksiąg nie czytaj,
czego nie wiesz księdza pytaj.
Ucz się siodła, szabli, dzbana,
a poznają w Tobie Pana.
Z targowiska nie bierz złota,
to żydowska jest robota.
Nalej Ojcu...
Twoja sprawa strzec ojczyzny
czyli własnej ojcowizny.
Nie wiesz gdzie się czai zdrada
uczyń zajazd na sąsiada.
Jak już musisz być w stolicy,
patrz co robią politycy.
Na elekcjach dawaj kreskę,
nie za słowa, a za kieskę.
Nalej Ojcu...
Bierz od wszystkich z animuszem,
Dawaj na mszę za swą duszę.
Bóg cnotliwe czyta chęci,
i zachowa je w pamięci.
Żeń się młodo, dzieci rób,
By miał kto o Twój dbać grób.
Tu przez wieki Twoje dziady,
dały nauk tych przykłady.
Tu przez wieki Twoje wnuki,
nie przepomną tej nauki.
Nalej Ojcu...
Taką stoi Polska racją,
na pohybel innym nacjom!
Dobre rady Pana Ojca
Ostatnio edytowany:
2019-12-09 11:25:18