Gdybyś Ty tylko wiedziała,
czym uśmiech Twój piękny jest dla mnie,
Jak piękna twa dusza jest cała,
Widzę ją w twych oczach gdzieś na dnie,
Czym charakter, choć czasem niedobry,
Lecz w głębi, wspaniały jak gwiazda,
Czym humor tak prze ogromny,
Że mógłby rozbawić pół miasta.
Czym głos gdy otwierasz usta,
I dzięki ruchom języka,
Z Twojego wnętrza wychodzi
Piękniejsze coś niż muzyka
Czym ciało gdy widze twe ruchy,
Od stóp po sam czubek czoła,
Wygląda jakby było dziełem,
Z pod ręki Michała Anioła.
I reszta której nie opiszę,
Bo życia nie starczy mi na to,
Dziewczyno o pięknym obliczu,
Gorąca jak pustynne lato.
Gdybyś ty tylko wiedziała...
O Pani nad wszystkie Panie,
To czy by się wtem coś zmieniło?
Lecz nie wiesz i tak już zostanie.
czym uśmiech Twój piękny jest dla mnie,
Jak piękna twa dusza jest cała,
Widzę ją w twych oczach gdzieś na dnie,
Czym charakter, choć czasem niedobry,
Lecz w głębi, wspaniały jak gwiazda,
Czym humor tak prze ogromny,
Że mógłby rozbawić pół miasta.
Czym głos gdy otwierasz usta,
I dzięki ruchom języka,
Z Twojego wnętrza wychodzi
Piękniejsze coś niż muzyka
Czym ciało gdy widze twe ruchy,
Od stóp po sam czubek czoła,
Wygląda jakby było dziełem,
Z pod ręki Michała Anioła.
I reszta której nie opiszę,
Bo życia nie starczy mi na to,
Dziewczyno o pięknym obliczu,
Gorąca jak pustynne lato.
Gdybyś ty tylko wiedziała...
O Pani nad wszystkie Panie,
To czy by się wtem coś zmieniło?
Lecz nie wiesz i tak już zostanie.