Mnie jeszcze dobija reklama z tymi rokokowymi kokotami, od Palmolive, Fa, pieprzone, za to, że propagują coś co przetesatowano na zwierzęciu własnym wstrętnym nienaturalnie idealnym ciałem.
Ogólnie nienawidzę reklam, gdzie pojawia sie bezsensowny seks (chyba że jest zabawny to różnica
), a kiedyś krew zalewała mnie na widok wody po goleniu Nivea. Ten cherlawy męczennik na początku z piekącymi policzkami i potem ta męska prostytutka, używająca oczywiście produktów tejże firmy. Eeehhh, jestem z reguły przeciwna przemocy ale niektórych twórców reklam powinno sie eliminować za to, że przyczyniają sie do ekspansji poglądów "ładny i kurewski jest lepszy".
Wiem jestem dzis wulgarna
:majatak
PS. Chwala Jimowi za nienawisć do reklam