Kaktus mi oszalał. Dawno już spisałem go na straty, ale nie wyrzuciłem z litości, albo raczej z lenistwa. No i tak sobie stał biedny na parapecie, aż mu coś odbiło, i zaczął róść. O tak:
Stąd pytanie - czy jak oderwę to odrastające i wsadzę do ziemi, to to przeżyje?
Pozdrawiam
Stąd pytanie - czy jak oderwę to odrastające i wsadzę do ziemi, to to przeżyje?
Pozdrawiam
--
Skwaszony buc