Od czego zacząć przygodę z uniwersum WH 40k? Bo kojarzę i to mgliście tylko z memów a kupiłem ostatnio tego Bundla
https://gg.deals/bundle/humble-warhammer-bundle-2020/
i nie wiem z której strony go ugryźć tak aby nie za wiele mi umknęło.
Może są jakieś filmy / książki / komiksy które warto przejrzeć wcześniej?

https://www.youtube.com/watch?v=rDQHzGpwQNk

:andr3 bloodbowl i vermintide to fantasy, a nie wh40k.

A uniwersum najłatwiej zacząć od książek z Herezji Horusa.

Chyba, że bardzo chcesz się skupić na tym co masz, to wtedy sobie po prostu ogrywaj cokolwiek i jak będziesz miał jakieś pytania, typu: "kim jesteśmy, dokąd zmierzamy", to wejdź na Lexicanum (wiki po angielsku), albo Astronomican (wiki po polsku).

Możesz też poszukać na YT ArchWarhammer, Luetin09 albo Wojtek czyta Warhammera.

:ethordin Oj 56 tomów tego wyszło... Chyba zacznę ogrywać i czytać jednocześnie. Dziękuję za sugestie.

@Oloring7 Chyba twój temat.

:andr3 do tego kodeksy, ale tu warto poczekać, bo na dniach ma wyjść 9. Edycja, więc będą zmiany. Co prawda głownie w zasadach bitwniaka, ale pojawi się też trochę świeżego lore.

Zgadzam się, że jeśli chodzi o czytanie to Herezja Horusa na początek wejdzie jak złoto.
Nie musisz czytać wszystkich, ale po obczajeniu tego i owego będziesz widział, które wątki Cię interesują.
Jedyny problem: pierwsze tomy Herezji są całkiem spoko, przyjemne książki... Ale mnie osobiście dupy nie urwały (choć naprawdę są niezłe).
Mi podsunięto jako pierwsze książki dziejące się przed Herezją - w serii wydane później, chronologicznie dziejące się wcześniej - tj. "Pierwszy Heretyk" jako pierwszy tom do czytania i "Know No Fear" (bodaj "I nie poznają, co to strach" w wersji PL) jako drugi. Heretyk gładko wprowadza w świat i klimat, a KNF urywa głowę przy samej dupie, moim skromnym. Potem zaliczyłem "Thousand Sons" i "Prospero Burns" (the dwa koniecznie w tej kolejności!) i "Legion", dopiero później zabrałem się za pierwsze tomy serii. Gorąco polecam tę, dziwną nieco, kolejność, bo zwyczajnie: wspomniane książki są przezajebiste, a do tego świetnie ukazują poszczególne legiony i ich charakterystyki (nie wszystkie legiony ofkoz). A że dzieją się przed Herezją, to nie ma problemu nieznajomości późniejszych wydarzeń.

:oloring7 Magnus did nothing wrong

Herezja i herezja.. ja bym polecił na początek serię "Gaunt's Ghosts" Dana Abnetta - opowiadania z frontu, z punktu widzenia imperialnej gwardii. Podobna trochę w klimacie jest też "13th Legion" Gava Thorpe'a - pierwsza z serii o oddziale karnym IG.

W klimatach trochę obok, bo inkwizycyjnych jest Eisenhorn, też Abnetta.

A jeśli chodzi o samego bundla, to Dawn of War jest tym co mnie wieki temu kupiło do WH40k..

:ethordin Brutalność Policji! :O

Generalnie jeśli na okładce pisze Dan Abnett, to warto I to zarówno w 40K jak i Fantasy (no dobra, Krew Gileada można sobie darować, ale to był jego debiut w Warhammerze). Mój ulubiony autor z Black Library, i bardzo sympatyczny, swego czasu z nim korespondowałem.
Dopiero zacząłem czytać Herezję, kończę Horus Rising, ale całość zapowiada się mocno
Death to the false emperor!