Kiedyś od napierniczania w przycisk fire na joysticku można było dostać bodajże kciuka gracza. Od kiedy joye zostały zastąpione przez ergonomiczne pady, schorzenie straciło na popularności.
Inny okaz do kolekcji: choroba dworska, zwana też francuską, w skrócie francą. W dzisiejszych chamskich czasach to pospolity syfilis.
A bardzo dawno temu, chyba jeszcze w latach 90., widziałem skan usprawiedliwienia, jakie dziecięciu wystawiła mama. Oryginał był po angielsku, nie mogę teraz tego znaleźć, ale szło to jakoś tak (rzecz jasna w tłumaczeniu):
Uprzejmie proszę o usprawiedliwienie nieobecności Johnny'ego z powodu -rostroju-(przekreślone) -roztruju-(przekreślone) -roztroju-rzołondka-(przekreślone) sraczki.
--
⭍ ☂️ ***** *** ☂️ ⭍