Drodzy freelancerzy!
Znajoma potrzebuje tekstów, które usłyszeliście od klientów, którzy nie chcieli zapłacić za Waszą pracę/zapłacili z opóźnieniem. Im bardziej absurdalne i śmieszne, tym lepiej!

https://joemonster.org/phorum/read.php?f=3&t=1259560#1259632

Tu masz całą serię. Ponoć jest też fanpage na FB o tym samym tytule.

Nie zrobi tak jak inni, przetłumaczy wpisy z takiego zagranicznego bloga i podpisuje polskimi imionami.

:djbanan Jesteś mało pomocny :<

:cavola Przepraszam

:cavola bo jesteś kobietą. U smucikonia to normalne

:ethordin , to niby grafika, więc nie do końca to samo...

:cavola , dawno temu usłyszałem, że "w ekskluzywnej restauracji jak nie smakuje to się nie płaci"

:nevya niby nie, ale sporo tych historii pochodzi od grafików-freelancerów.

:cavola czyżbyś była fanką darmoszki z elementarną niechęcia do samodzielnych poszukiwań?

:poradnia Ja tylko pomagam, to nie dla mnie informacje

:cavola yasne...

:poradnia Ale serio, serio. :< Ja tylko liczyłam na dobre serduszka obecnych tutaj!

:cavola jasne, jasne, serio, ani śladu koncepcji o naiwności.

:poradnia Ranisz mnie, insynuując tak okropne rzeczy ;__;

:cavola do czasu przekonania mnie, że się mylę, ogromnie przejęty pozostanę.

Kiedyś jak chciałem sprzedać teksty na JM o klientach to jedna taka napisała:”Znajoma potrzebuje tekstów, które usłyszeliście od klientów, którzy nie chcieli zapłacić za Waszą pracę” i chciała za frajer ;p

Z ubiegłego miesiąca. Facet prowadzący spory pensjonat, któremu tworzyłem min. sieć i monitoring chciał odliczyć mi od umówionej kwoty po 400(!) zł za dzień pobytu. Bo nocleg i wyżywienie zapewnił mi w swoich włościach.
Po wytłumaczeniu w krótkich, wojskowych słowach, że to w jego interesie, jest żebym był na miejscu zamiast tracić czas na mieszkanie i stołowanie się gdzie indziej, dopadł w zadumę przypominającą stan katatoniczny.
Dopiero informacja, że dostęp do wykupionych usług oraz hasła otrzyma dopiero wówczas, gdy ja zaksięguję całą sumę na koncie, wybudziły go z letargu.
Ale się nadął, jakbym mu rękę odgryzł.
Chciał mnie bezczelnie zrobić na 1600 zł na dodatek poza sezonem i stawką z kosmosu.

A od kiedy na Gp zamieszcza się normalne pytania, a tym bardziej odpowiedzi?