Mam i HBO Go i Netflix i powiem, ze ten drugi jakoś bardziej mi podchodzi (więcej seriali S-F, superbohaterskich, anime, czy choćby taka ciekawostka ja oryginalny He-Man z 1983 roku), chociaż niestety oferta na rynek polski jest uboższa niż na inne. Dlatego Netflixa warto brać, ale tylko do spółki ze znajomymi (w opcji na 4 ekrany wychodzi koło 20 złociszy na łeb). Ilość pozycji na obu platformach jest całkiem spora, ale nie podejmę się stwierdzić ze 100% dokładnością, kto ma więcej (wydaje mi się, że Netflix, ale z HBO korzystam przez UPC i mam wrażenie, że ichni dekoder nie pokazuje mi wszystkich pozycji). Wadą Netflixa jest tez fakt, że (podobno) trudno jest go odpalić na czymś innym niż SmartTV czy PC (nie wiem, odpalam tylko na komórce, lub na laptopie, ale na RaspberryPi próbowałem, ale poległem), w internetach są jakieś poradniki jak to obejść, ale nie testowałem. Z kolei na HBO jest chyba jednak więcej cycków...
--
To nie ja - to wszystko zrobił mój zły brat bliźniak.