wiem, nie to forum na to pytanie ale informatyk ze mnie żodyn a zanim przestudiuję całą dokumentację to mi włosy na głowie zdążą odrosnąć a teraz pytanie :

Jest sobie plik formularza w *.pdf który zawiera jakieś tam pola a one są modyfikowane z każdym nowym rekordem (czy klientem jak kto woli) potem to jest zapisywane i sobie śpi w archiwum. Idzie osadzić w tym zewnętrzną bazę danych, może być Acces albo nawet Excel tak, żeby po wpisaniu nr klienta reszta danych zgromadzonych w zewnętrznym pliku sama wyskawała TADAM ! jak np korespondencji seryjnej ? (kolega pożyczył do edycji Adobe Acrobat 8 - nic innego nie posiadam)

A nie lepiej przerzucić to abbym do excela?

:thurgon
można, ale chodzi o to żeby się jak najmniej narobić bazę mogę dostać już wklepaną z biura ze wszystkimi danymi. Moja działka to obróbka pdf-a, który dostaję z zewnątrz w formie gotowej i muszę wypełnić danymi z Excela, więc import byłby rozwiązaniem w sam raz. Mógłbym jeszcze próbować tworzyć w Excelu wierną kopię pdf-a, trochę to karkołomne ale najbardziej sensowne z uwagi na bezpośredni dostęp do danych tylko że parę dni zeszłoby na rzeźbiene (kilka różnych formularzy, które korzystają z tych samych danych)

Szczerze to nie mam pojęcia czy idzie jakoś bazy danych pod pdfy podpinać. W excelu idzie wiadomo - bez problemu. Nie łatwiej to wszystko naprawdę na excela przekonwertować? Chyba, że ja już się pogubiłem i nie wiem o co chodzi

Abby w każdym razie przeniesie ci wszystko do pdfa szybko. Wybierzesz pliki i będzie się bawił, jak masz ich w ciul no to zostawisz na nockę :P

Kurde. Do excela ci przeniesie, do excela Teraz dobrze.

ojtam oj tam a ja chciałem żeby mi wygenerowane z programu xml z pitami wstawiło do pdf.
Pół dnia szukałem jakiegoś programu co by to zrobił w końcu się zdenerwiłem i napisałem prosty programik (5 linijków koda) i już działa hehe zapitala jak dzik.
a piszę to tylko po to żeby się pochwalić co by nie było

:sirac nasmarowałeś tu 4 linijki o niczym plus 14 na Cześku a rzekomy kod zajmuje 5 linijków...warto było ? całe to informatyczne gadanie o projektach bazodanowych kiedy potrzebne jest zwykłe naprowadzenie gościa, który z informatyką, jak ja nie ma nic wspólnego :/ jest różnica między programem za dziesiątki tysięcy a zwykłą przysługą ...Thurgon próbował ; skoro już jesteśmy przy chwaleniu się, to zrobiłem sam całkiem przyzwoitą bazę opartą na Ms Access , są relacje, kwerendy, obliczenia i zapitala lepiej od dzika

no i to ci się chwali, dlatego pisałem, że na co ci PDF. Access to potężne i porządne narzędzie.