Mówi się o czymś że jest do niczego, to co to jest te "niczego"?
Innym razem gdy się zepsuje coś, to też jest do niczego, ale przecież można oddać na złom i mieć COŚ z tego, dać komuś niech się cieszy gdy to sobie naprawi
Czasem widzimy coś nowego w sklepie i też stwierdzamy że to badziewie jest do niczego.
Gdy przyjdzie odpowiedni wiek, ludzie stwierdzają że są do niczego, a kto karmi lekarza, robaki, księdza, hieny cmentarne, to się nazywa NIC?
To co to jest te "niczego" gdy widzę że to jest "coś"?
Inną sprawą jest to, czy można stwierdzenia opierać o "nic" ?
Innym razem gdy się zepsuje coś, to też jest do niczego, ale przecież można oddać na złom i mieć COŚ z tego, dać komuś niech się cieszy gdy to sobie naprawi
Czasem widzimy coś nowego w sklepie i też stwierdzamy że to badziewie jest do niczego.
Gdy przyjdzie odpowiedni wiek, ludzie stwierdzają że są do niczego, a kto karmi lekarza, robaki, księdza, hieny cmentarne, to się nazywa NIC?
To co to jest te "niczego" gdy widzę że to jest "coś"?
Inną sprawą jest to, czy można stwierdzenia opierać o "nic" ?
--