Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Głupie pytania > prezent dla niej, walentynki
PiotrekCS6
Bojownicy, bojowniczki macie jakiś pomysł na prezent walentynkowy?

Kolacje, kina odpadają. To nie jest zwykła dziewczyna ;] Myślałem o torze kartingowym, ale chciałbym mieć coś jeszcze w zanadrzu ;)

Jakieś propozycje?

--
Piotruś Pan

Uczulony
Uczulony - Superbojownik · przed dinozaurami
czekolade kup byle gorzka

--
Uczulony nie badz leniwym q.tasem by pappy

LupinIII
dick in a box

--

ZuzankaCacanka
Oo, naprawdę zakochałeś się - kwiaty, pierścionek i Kocham Cię, a potem pogoń do łóżka

--
BIERZ SWOJE ŻYCIE ZA ROGI - CZYJEŚ ZOSTAW W SPOKOJU

mikee90
mikee90 - Superbojownik · przed dinozaurami
Karnet na lody ?
Nie zawsze działa, ale warto spróbować.

--
Psi, psi.

mozart69
:piotrekcs6 Co było jakbyś nie przeszedł do domu, czy tam nie dawał znaku życia, ona by myślała, że jakaś supcio niespodzianka, a potem byś przyszedł i ją olał. Niezłe, co?

Stalowy
Zaproś na kebsa z sosem czosnkowym. Działa w 100%

--
Pół żartem, pół litra. Jeśli szukasz czegoś mądrego, to nie szukaj w tym poście.
Student WPiA - Wydziału Pijaństwa i Alkoholizmu

Un_Nem
Upij sie jak te menele pod budami, przyjdz do domu i glosno nietrzezwym glosem zapytaj "SO NA OBJAT?!"

Ja tak zrobilem i juz nie mam dziewczyny Ale bylo warto.
Koledzy do dzis sie ze mnie smieja.

--
Nie

PiotrekCS6
ee90 Karnet na lody brzmi nieźle, ale szukam czegoś co jej też się spodoba :mozart69 z olaniem jej pomysł niezły, ale chciałbym tego dnia mieć jakieś przyjemności ;]
Ostatnio edytowany: 2015-02-13 10:25:53

--
Piotruś Pan

mariolpin
-skok ze spadochronu
-karnet na 12 masaży na cały rok
-karnet na 12 randek z kwiatami, romantyczną kolacją i namiętnym seksem
- możesz rozlepić w mieszkaniu kartki i napisać coś dla niej coś co ją rozbawi albo wzruszy ... kartki możesz przykleić w takich miejscach jak szafka na przyprawy itd. żeby nie było ich widać a ona znajdywałby je wykonując domowe czynności


yyy nie wiem

Tynf
Tynf - Superbojownik · przed dinozaurami
Kup jej lutownicę. To bardzo romantyczny i zarazem praktyczny prezent. Z pewnością się uciszy...ucieszy znaczy się.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.

zajebioza
:tynf i zaraz mu lutnie

qp jej maszynkę do lodów, będzie cały rok loda robić


--

PiotrekCS6
Było piekło olałem kwiatka, a później to się zemściło, na nic gokarty, kolacja romantyczna.

Lekcja na przyszłość: walentynki zaczynamy od kwiatka ;]

--
Piotruś Pan

zajebioza
:piotrekcs6 to Ci się tylko zdaje że to wina kwiatka każdy powód jest dobry by kobieta złapała focha
Szedłem kiedyś koło kwiaciarni, było tanio, kupiłem małżowinie roślinkę (czyt. kwiatka) zanoszę a ta od razu ... kwiatek?! hmm coś narozrabiał? eee nic! kupiłem ci kwiatka ot tak... powiadasz kwiatka! mów coś nagrandził i tak cały dzień chodziła chmurna, od tamtego czasu kwiaciarnie omijam szerokim łukiem, choćby kwiaty były za darmo
Ostatnio edytowany: 2015-02-16 20:23:57

--

wojtekate
:piotrekcs6
walentynki jak każdy dzień zaczyna się od pobudki i kawy!

--
z czego żyję??? z przyzwyczajenia

PiotrekCS6
:zajebioza widocznie u mnie to jeszcze nie ten etap wychowania kobiety

Historyjka z morałem walentynkowa.
Idę sobie z dziewczyną. Przy bramie krakowskiej mija nas dwóch dresów. Jeden taki bardziej elegancik. No i słychać taki dialog:
(elegancik): - Ty stary. Idź sam, bo ja jeszcze muszę do kwiaciarni skoczyć po kwiatek.
(drugi dres): - No i widzisz kurwa! Ja takiego problemu nie mam. Kiedyś to się musiałem ze wszystkiego spowiadać, a teraz ćpam co chcę.
Morał: wolny może więcej ;)

Historyjka 2. Też z morałem.
Stoję przy kasie. Kupujemy z dziewczyną produkty na obiad (ciasto francuskie, szpinak, pierś z kurczaka, ser). Za nami w kolejce żulik z kwiatkiem doniczkowym w jednej rączce, no i flaszeczką w drugiej. Spogląda na nas. Już wiem, że otworzy ten swój zapity ryj:
- a dżentelmen widzę kwiatka nie kupił. Może dżentelmen kupi kwiatek? Jak nie kupi, to ja kupię. Przyjmie panienka kwiatek ode mnie?
Nie wiem na co chłop liczył. Nie chciałem z gościem dyskutować, bo nie było czasu. Bym mu pierdolnął, ale nie chciałem dziewczynie przypału robić. Obejrzałem się, przeszyłem wzrokiem i powiedziałem stanowcze "Nie" odnoszące się do wszystkiego co powiedział i co chciał jeszcze powiedzieć żulik.

Morał: To nic, że dziewczyna truje Ci, że nie obchodzi walentynek, że liczy się to, że się spotka z Tobą w ten dzień. Nie ma walentynek? Okej. No ale atrakcje chociaż przygotowane. Koniec końców i tak wychodzi, że wszystko fajnie, cudownie, tylko.... gdzie jest kwiatek? To co mówi dziewczyna nie zawsze jest tym co myśli ;)

--
Piotruś Pan

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Ale lutownicę bym chciała!
Jak już da kwiatka oczywiście

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.
Forum > Głupie pytania > prezent dla niej, walentynki
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj