Nie chce sie wdawac w wielka dyskusje religijna.
:Beataboni - ale "dzien swiety swiecic" jest napisane... ja rozumiem opor przed organizacja, ktora nie ma zwiazku ze stanem ducha - ale wyobrazmy sobie, ze nie robimy tego dla ksiezy, tylko idziemy symbolicznie spotkac sie z Bogiem.. wiem, wiem.. Bóg jest wszedzie... ale przelamujac lenistwo okazujemy, ze naprawde chcemy sie z nim zobaczyc na te godzinke tygodniowo (to krocej niz Taniec z Gwiazdami)...
:Zawieszona - nie powinnas przesadzac... pomijajac argumenty historyczne, z czysto technicznego punktu widzenia niemozliwe jest wytworzenie swiadomosci (jaźni) w procesie technologicznym, a tym bardziej szczegolnie watpliwe jej powstanie w obliczu matematyki...
:Morellowy - rzeczywiscie, to wkurzajace
ale jak tak troche nad tym poglowkowac, to z innych nawet niz "TOŻ TO GRZECH!" powodow nalezy to nazwac grzechem lub glupota - strata czasu na wirtualna radosc... to jak budowanie domu w simsach zamiast wziac sie do roboty i zbudowac prawdziwy
takie jest moje zdanie.. swiat jest zbyt duzy, zeby tracic czas na siebie...
bonus:
Lk 12,10 - co oznacza Duch? Ducha Prawa?
Mt 6/9 i dalej - najlepsza pozycja