Album:
« | » |
Opis z YT :D
Świadkowie dzisiejszego wydarzenia z pewnością nie mogli uwierzyć własnym oczom.
Sceny jak z serialu W-11 rozegrały się dzisiaj w centrum Biłgoraja, przy ul. Komorowskiego. Na wysokości hotelu robotniczego przechodzącego przez jezdnię w niedozwolonym miejscu mężczyznę zatrzymał patrol policji. Funkcjonariusze standardowo przesłuchali zatrzymanego, prosząc o dane personalne. Gdy sprawdzali przez radio czy są prawdziwe, mężczyzna zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim. Gdy próbowali go zatrzymać zostali zaatakowani ... parasolką.
W wyniku ataku parasolem jednemu z policjantów mężczyzna złamał palec. Wtedy mundurowi przystąpili do obezwładnienia napastnika. Ten jednak nie zamierzał się poddać. Opierał się policjantom tak mocno, że całość zajścia przeniosła się w wyniku szamotaniny na pobliski parking, gdzie zatrzymany został pchnięty na maskę jednego z aut. Dalej niestety funkcjonariuszom nie udało się go obezwładnić. Nawet gaz łzawiący nie przynosił pożądanych efektów. Dopiero wezwanie posiłków pozwoliło doprowadzić mężczyznę już w kajdankach do policyjnego radiowozu.
Na komendzie ustalono tożsamość zatrzymanego. Jest nim 45-letni mieszkaniec Majdanu Starego. Obecnie mężczyzna przebywa w areszcie. Za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Świadkowie dzisiejszego wydarzenia z pewnością nie mogli uwierzyć własnym oczom.
Sceny jak z serialu W-11 rozegrały się dzisiaj w centrum Biłgoraja, przy ul. Komorowskiego. Na wysokości hotelu robotniczego przechodzącego przez jezdnię w niedozwolonym miejscu mężczyznę zatrzymał patrol policji. Funkcjonariusze standardowo przesłuchali zatrzymanego, prosząc o dane personalne. Gdy sprawdzali przez radio czy są prawdziwe, mężczyzna zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim. Gdy próbowali go zatrzymać zostali zaatakowani ... parasolką.
W wyniku ataku parasolem jednemu z policjantów mężczyzna złamał palec. Wtedy mundurowi przystąpili do obezwładnienia napastnika. Ten jednak nie zamierzał się poddać. Opierał się policjantom tak mocno, że całość zajścia przeniosła się w wyniku szamotaniny na pobliski parking, gdzie zatrzymany został pchnięty na maskę jednego z aut. Dalej niestety funkcjonariuszom nie udało się go obezwładnić. Nawet gaz łzawiący nie przynosił pożądanych efektów. Dopiero wezwanie posiłków pozwoliło doprowadzić mężczyznę już w kajdankach do policyjnego radiowozu.
Na komendzie ustalono tożsamość zatrzymanego. Jest nim 45-letni mieszkaniec Majdanu Starego. Obecnie mężczyzna przebywa w areszcie. Za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Kod HTML wszystkich zdjęć albumu do umieszczenia na dowolnej stronie:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą