Moja druga połówka zrobiła tort urodzinowy naszemu synowi. Nagle kieruje do mnie prośbę:
- mógłbyś to wyrzucić?
Prawie się rozpłakałem.
- Nigdy!!! Odpowiedziałem.
Poczekaj sekundę…
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą