« | » |
Z tymi Warszawskimi kozami to są niezłe jaja...
1) Abdul dostaje od miasta 12 tys na miesiąc za opiekę nad zwierzętami.2) Robi outsourcing na bezdomnego któremu płaci 50zł i paczkę parówek.3) Koleś prowadzi też gospodarstwo rolne i od lat dostaje upomnienia od służb weterynaryjnych. Za brak ewidencji zwierząt (kolczyki), nieudokumentowane pochodzenie oraz kiepski stan.4) Miasto jakimś cudem zatrudnia tego kolesia do projektu.
Kod HTML wszystkich zdjęć albumu do umieszczenia na dowolnej stronie:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą