Album: Polityka
« | » |
Pratt & Whitney do Boeinga w 2011 roku:
Producent silników Pratt & Whitney ostrzegał w 2011r Boeinga, że wybrany przez niego typ silników jest za mały, żeby osiągnąć zakładaną redukcję zużycia paliwa.
https://www.reuters.com/article/us-aero-arms-summit-pratt/boeing-engine-too-small-says-pratt-idUSTRE7855YH20110907
Boeing postanowił więc upchnąć ten typ silników o powiększonym rozmiarze przez przesunięcie silników do przodu i w górę
https://en.wikipedia.org/wiki/Boeing_737_MAX#Engines
Zaburzyło to zachowanie samolotu, bo dodatkowa powierzchnia silników (od spodu płaska) tworzyła dodatkową siłę nośną przy pewnych kątach natarcia i groziła przeciągnięciem.
Boeing postanowił na szybko rozwiazać problem przez "dodrutowanie" protezy - oprogramowania, które miało automatycznie opuszczać nos samolotu (MCAS).
Teraz okazuje się, że to oprogramowanie ma błędy ale co ważniejsze jest pojedynczym punktem, który może powodować katastrofę (single point of failure).
Coś takiego jest niedopuszczalne i nigdy nie powinno było przejść certyfikacji amerykańskiego urzędu.
Etiopia demonstracyjnie wyraziła brak zaufania do USA w kwestii badania katastrofy i postanowiła badać czarne skrzynki w Europie. Niemcy odmówiły ale zgodziła się Francja.
https://www.reuters.com/article/us-aero-arms-summit-pratt/boeing-engine-too-small-says-pratt-idUSTRE7855YH20110907
Boeing postanowił więc upchnąć ten typ silników o powiększonym rozmiarze przez przesunięcie silników do przodu i w górę
https://en.wikipedia.org/wiki/Boeing_737_MAX#Engines
Zaburzyło to zachowanie samolotu, bo dodatkowa powierzchnia silników (od spodu płaska) tworzyła dodatkową siłę nośną przy pewnych kątach natarcia i groziła przeciągnięciem.
Boeing postanowił na szybko rozwiazać problem przez "dodrutowanie" protezy - oprogramowania, które miało automatycznie opuszczać nos samolotu (MCAS).
Teraz okazuje się, że to oprogramowanie ma błędy ale co ważniejsze jest pojedynczym punktem, który może powodować katastrofę (single point of failure).
Coś takiego jest niedopuszczalne i nigdy nie powinno było przejść certyfikacji amerykańskiego urzędu.
Etiopia demonstracyjnie wyraziła brak zaufania do USA w kwestii badania katastrofy i postanowiła badać czarne skrzynki w Europie. Niemcy odmówiły ale zgodziła się Francja.
Kod HTML wszystkich zdjęć albumu do umieszczenia na dowolnej stronie:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą