« | » |
Najpierw art. 7 a później...
...bratnia interwencja. Po nieskutecznym działaniu art. 7, cierpliwość UE i znamienitych jej organów się wyczerpała. Arogancka monokulturowość, deptanie europejskich wartości, druzgocące raporty niemieckich organizacji humanitarnych oraz rozpaczliwe PO-PiSkiwanie i donosy Polskiej opozycji zmuszają UE do radykalnych działań. Do niepraworządnych krajów gdzie łamana jest demokracja i prawa człowieka zostaje wysłana bratnia pomoc. Tęczowe oddziały pacyfikują wszystkich nacjonalistów i ubogacają na całego każdego niepokornego obywatela. Na zdjęciu szarża na Mokotów a w tle zdobyta siedziba TVP (Kurskiego nie wzięli żywcem)
Kod HTML wszystkich zdjęć albumu do umieszczenia na dowolnej stronie:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą