Zdjęcie starego kota, który już nie żyje. Do pudełek nie właził, za to uwielbiał grzać sobie łapki w kapciach, tudzież kłaść się na czyichś stopach. Taki dziki fetysz (Jakość kaszy z przeceny, wiem).
Poczekaj sekundę…
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą