Czytaliście dzisiejsze doniesienia prasowe? Krzysztof Łanda - wiceminister zdrowia nadzorował departament polityki lekowej, a więc tworzył listę leków, które miały być refundowane. To od jego decyzji zależało jakie specyfiki znajdzą się na liście, a tym samym zapewnią wielomilionowe zyski koncernom farmaceutycznych. Co ciekawe, do niedawna Krzysztof Łanda był prezesem fundacji, którą finansowały ogromne koncerny famaceutyczne. Dwa z nich przelały na konto fundacji Łandy blisko 200 tys. zł! Jednocześnie dowiadujemy się, że niektóre leki na raka zdrożeją aż 100 razy! Oznacza to tyle, że te leki nie będą kupowane, bo będą po prostu za drogie. Zostaną wyparte przez leki, które nie zdrożeją, bo pacjenci wybiorą je ze względu na cenę. Im więcej klientów, tym więcej zysków. Ta celowa podwyżka, to łatwa eliminacja konkurencji. Dziwnym trafem nie podrożeją leki tych koncernów farmaceutycznych, które finansowany fundację Łandy. Przypadek? Podwyżki dotkną głównie kobiety z rakiem piersi i chorych na nowotwory krwi. Czy chorzy na raka mają być zakładnikami szemranych interesów w Ministerstwie Zdrowia? Kolejny raz brakuje nam słów. Podajcie dalej - niech wszyscy wiedzą co się wyprawia w Ministerstwie Zdrowia!