Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY
 
 «   » 
plenerowo
13.VI.2013 / godzina 10:37:34Tak, narzekałem wtedy na upał.Byle do wiosny......Nie inaczej, słów jakby brakło.Gdy nie można o świcie dotknąć stopą rosy na trawie, bo już wyschła. Gdy śpiew ptaków oszczędny jakby w słowa. Gdy woda w strumyku płynie ospale, ocierając się o kamienie na brzegu.Dopijając ciepłą herbatę, tak jakby tego ciepła mało było. Lato 2013 roku było bardzo gorące.I tak siedząc w cieniu. Zdawało się, jakby całe powietrze falowało ciepłem. Szum rozgrzanej trawy, która ani drgnie. A w niej, niezmordowane świerszcze dają koncert. Od rana do nocy. To nic, że +30 stopni w cieniu. Tysiące świerszczy stryduluje skrzydełkami.Kury grzebią kolejne dziury w ziemi by się schłodzić. Muchy padają w locie.Uchylam okno, z nadzieją, że noc przyniesie ukojenie.Szkoda tylko, że wszystkie psy w okolicy muszą sobie o północy wyszczekać, jak to cały dzień spały pod drzewem. Bo taki straszny był upał...A rano znów nie będzie rosy, i powietrze to samo....Coś jakby cieplej.Kliknij, aby dodać opis

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą



Dodatkowe informacje
Plik: 8209e8612mierzenie_Kopiowan
Rozmiar: 1024x684, 252 kB
Wyświetleń: 1197
Dodano: 2014-12-12 22:08:42
Status: Publiczny
Pokaż kody do umieszczania

Zobacz także starsze rzeczy z Szaffy:
Kod HTML wszystkich zdjęć albumu do umieszczenia na dowolnej stronie: