Fiasko poniósł prezydent Kaczyński - który, jak podaje RMF, wyprawił się wczoraj do Pragi, by Klausa i Topolánka namawiać do postawienia się Rosji. Choć przyznać trzeba, że sposób w jaki streścił swe plany dziennikarzom na pokładzie "trupolewa" był dość zagadkowy. Prezydent użył mianowicie jakichś nie do końca jasnych określeń w dziwnym języku. Ja... wiem jedno, że Unia Europejska powinna w sposób zasadniczy zmienić swoją postawę wobec... Rosji jeżeli chodzi o sposób rozmawiania z Rosją. Rozmawiać... na zasadzie taft a nie soft. Bo to jest lepiej rozumiane. Co to jest owo tajemnicze "taft", dziennikarze nie śmieli zapytać. Trochę się przejaśniło po rozmowie prezydenta z jego przyjacielem Václavem Klausem, kiedy poprzednia buńczuczność z Kaczyńskiego uszła i wyraźnie przygaszony... zaprzeczył temu, co powiedział wcześniej: Ja bym tutaj nie używał sł... terminu "twarde" czy "miękkie".