I Nieoficjalny Zlot JM na Morzu Adriatyckim

UWAGA! Impreza kosztowa! Aktualizacja 05.12.2019

Od dwóch lat trwają przymiarki, ale w końcu coś trzeba zrobić w tym kierunku. Ale do rzeczy...
Planem jest zrobienie pierwszego mini zlotu na morzu. Po rozmowie z Iskrem w Ostrzycach aby zapewnić wygodę niemal na pewno będzie to katamaran. Impreza o ograniczonej liczebności (10 osób, w porywach 12, ale wtedy dwie mają pecha i śpią w mesie).

Żeglowanie zaplanowane jest na przełom kwiecień/maj 25.04-02.05 (jednogłośnie wybrane), kiedy zaczyna być już ciepło, ale sezon żeglarski jeszcze śpi.

Organizacja wygląda następująco:
1. Zbieram załogę (minimum 8 osób). Nie są wymagane żadne umiejętności żeglarskie. Od tego będę ja + mój nawigator. Chętnych przyuczymy, aczkolwiek podczas manewrów cumowniczych będzie panowała mobilizacja całej załogi.
2. Zgłaszam się do armatora po oferty jachtów, po którym drogą demokratyczną decydujemy się na jedną z propozycji, a przy okazji miejsca startowego (Obecnie czekam na oferty, które potem roześlę na maila).
3. Opłata będzie rozbita na dwie raty. Co prawda już dwa lata nie byłem na tych wodach, ale w przedziale 800-1200zł na osobę chyba się zmieścimy (reszta kosztów to dojazd (450-550zł), opłaty portowe, paliwo + wspólny prowiant (~350zł, jakieś 600kun - zrzutka na miejscu)). Pozostałe koszty zależą od spustu gardła.
4. Brak wpłaconej raty w wyznaczonym terminie skutkuje wypadnięciem z załogi. W zwolnione miejsce wchodzi następna osoba z kolejki.
5. Kwestie dojazdu będą zależeć od tego, skąd zostanie wyczarterowana łódka.
6. Generalnie bawimy się przez tydzień, zwiedzamy wyspy, prowadzimy "sportowy" tryb życia. Wszystko w ramach zdrowego rozsądku oraz bezpieczeństwa swojego i całej załogi.

Jeżeli chodzi o ubezpieczenie zdrowotne, to dla mnie do tej pory wystarczał EKUZ, ale jeżeli ktoś szuka kontaktu do św. Piotra, to mogę załatwić polisę na transport zwłok.

W razie pytań pisać, ja natomiast będę starał się uzupełniać tutaj informacje na bieżąco.