Ludzie z Inner City Bikes połączyli rower z ostrym kołem z monocyklem i stworzyli wyjątkowo minimalistyczny pojazd. Tylko czy to jeździ?
Konserwatywni cykliści nie przekonają się do takiego pomysłu, ale zobaczcie: rower ma koła, kierownicę, pedały i hamulec. Wszystko się zgadza. Tylko koła są jakoś blisko siebie:
Nie ulega wątpliwości, że nie ma łańcucha, a jeździ!
Teraz mają medale ze złota, mają pochwały, mają wiele. I wielu z mich wolało by wrócić do kraju z pełnym zestawem kończyn a nie medalami czy tym bardziej wieńcem.