Emre Toraman defensywny pomocnik tureckiego I-ligowca Eskisehirspor strzelił dwa samobójcze gole w spotkaniu z Bursasporem, które jego ekipa przegrała 1:2.
Piłkarz bronił się po meczu "Nie było rzutu karnego, a ja wcale o niego nie zabiegałem, powiedziałem to zresztą Bacary'emu. Nie chciałem oszukać, a sędzia prawidłowo mnie nie ukarał. Jeśli przyjrzycie się powtórce, zobaczycie, że jedna z moich nóg uderzyła w drugą, co spowodowało mój upadek. "