Polak chciałby wiedzieć, dlaczego żywność tak mocno podrożała za obecnych rządów. No i dowiedział się, że czasy „kanapek na bogato” już się skończyły. Czyli kolejna przeróbka spotu z prezesem i telefonem. Tym razem w wykonaniu znanego wrocławskiego przedsiębiorcy Aleksandra Twardowskiego.
Widzowie TVP musieli być mocno zaskoczeni takim przekazem. Premier Morawiecki przypomina o tym, jak wielkim zagrożeniem są rządy PiS-u i że stawka tych wyborów jest ogromna.
Szury wpadły na trop kolejnego spisku. Przedstawicielka zbiorowiska nieuków i odklejeńców odkryła, że paszport biometryczny zawiera chip... Co zresztą wyraźnie jest oznaczone symbolem widocznym na okładce tego paszportu.
Piłkarz z takimi umiejętnościami pasowałby idealnie i szybko zgrałby się z pozostałymi kolegami z reprezentacji Polski w „piłce kopanej byle jak”... Chociaż może w cyrku znalazłby się jeszcze lepszy zawodnik...
Afroamerykanin wita uchodźców z Ukrainy i robi to w ich ojczystym języku. Spontaniczne to nagranie na pewno nie jest, ale pozytywne jak najbardziej. Facet trochę się do tego musiał przyłożyć, więc niech trochę odsłon sobie nabije, za to pozytywny przekaz poszedł w świat.
Taka prezentacja powinna mieć miejsce w każdym polskim mieście, miasteczku i wiosce. Wszyscy Polacy powinni o tym wiedzieć i przede wszystkim pamiętać, bo o aferach tego rządu zapomnieć łatwo, kiedy każda z afer PiS natychmiast jest zakrywana kolejną, na ogół jeszcze większą aferą rządzących.
Wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk, jeden z głównych bohaterów afery wizowej, przechodzi szybki test pamięci... To pewnie przez te zaniki pamięci został usunięty ze stanowiska...